redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  PKO Nocny Wrocław Półmaraton
  Wątek założył  tarzi (2015-10-27)
  Ostatnio komentował  amadera (2016-06-25)
  Aktywnosc  Komentowano 219 razy, czytano 1540 razy
  Lokalizacja
 Wrocław
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  I Nocny Wrocław Półmaraton
  8. PKO Nocny Wrocław Półmaraton
  3. PKO Nocny Wrocław Półmaraton
  4. PKO Nocny Wrocław Półmaraton
  5. PKO Nocny Wrocław Półmaraton
  6. PKO Nocny Wrocław Półmaraton
  7. PKO Nocny Wrocław Półmaraton
  II Nocny Wrocław Półmaraton
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2016-06-21, 22:31
 
2016-06-21, 08:46 - snipster napisał/-a:

"fatalnie zabezpieczona była trasa biegu"... proszę o rozwinięcie tematu.
Biegłem z przodu co prawda, ze strefy czerwonej, ale na czym ta "fatalność" polegała?

Z mojej perspektywy nie widziałem, aby plątały się jakieś zagubione samochody pomiędzy biegaczami, ruch był wstrzymany na czas przebiegnięcia przez skrzyżowania, trasa była zabezpieczona i z mojej perspektywy widać było, gdzie należy biec. Nie pałętały mi się również stada ludzi pod nogami.
Początek oczywiście był trochę tłoczny, ale zdziwiłbym się, jakby nie był przy prawie 10tyś. biegaczy ;]
Ktoś kto to pisał nie był na pierwszej, dzikiej edycji bo wtedy rzeczywiście trzeba było uważać na samochody bo trasa zabezpieczona faktycznie nie była poza niektórymi fragmentami. Wielu na forach niebiegowych czepia się że ruch samochodowy na trasie połówki zamknięto już o 19.30 a powinno się zamknąć na krótko. Więc o żadnym złym zabezpieczeniu raczej nie mogło być mowy.
Wypowiada się wielu obrońców tak wielkich imprez biegowych jako kontra na tych co się czepiają a roku na rok jest ich coraz mniej na szczęście a wzrasta akceptacja tych imprez i naszej pasji. Śmiesznie ktoś napisał takiemu komuś komu połówka przeszkadzała m.w. tak:"Nasrtaw się że w przyszłym roku będzie nas nie 10 a 15 000" i tyle!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


toka
Tomasz Kasprzak

Ostatnio zalogowany
2019-09-22
11:08

 2016-06-21, 23:17
 
2016-06-20, 10:54 - mn napisał/-a:

Zawsze Wrocław był i będzie mi bliski. Dobra organizacja i rewelacyjna trasa. Tyle pochwał.
Depozyt to KATASTROFA. 15minut wolontariuszki szukały mojego worka opisanego markerem, potem poddały się i worka szukałem SAM po 30minutach byłem zły - ktoś musiał worek przestawić uzyskana odpowiedź od obsługi depozytu - szukałem już po całej sali wszędzie. NIE MA - myśl jedyna ktoś wziął nie swój ....ale po co - ukradli - ale tam nic nie ma - odda - trzeba czekać do końca , a przyjechałem z kolegami, którzy chcą wracać. Po 45 minutach przyszła jakaś starsza pani i zapytała czy na pewno tu jest mój DEPOZYT - odpowiadam że TAK tu jest opisane numery od .... do i mój się mieści!!!! ALE są DWA DEPOZYTY,drugi jest w innym budynku !!!! LUDZIE (tzn. szan.org.) WCHODZĘ DO BUDYNKU I SZUKAM NAPISU DEPOZYT, SALA Z NUMERAMI ZGADZA SIĘ, PODAJĘ NUMER, OBSŁUGA SZUKA WORKA i worka nie ma - TO POWIEDZCIE ŻE JEST DRUGI DEPOZYT a nie pozwalajcie mi szukać po sali (obsługa nie wiedziała o drugim depozycie) po biegu na dużym zmęczeniu nikt nie pamięta że budynek był całkiem wolno stojący i gdzie indziej!!!! POZDROWIENIA DLA SZANOWNYCH ORGANIZATORÓW
Moja córka po raz kolejny, jako wolontariuszka, pracowała w depozycie (poprzednio dwa półmaratony, dwa maratony). Pierwszy raz była tak zdołowana zachowaniem (wypowiedziami) zawodników odbierających rzeczy z depozytu.
Nie wiem, czy będzie jeszcze miała kiedyś ochotę na taki wolontariat.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2016-06-22, 08:35
 
2016-06-21, 23:17 - toka napisał/-a:

Moja córka po raz kolejny, jako wolontariuszka, pracowała w depozycie (poprzednio dwa półmaratony, dwa maratony). Pierwszy raz była tak zdołowana zachowaniem (wypowiedziami) zawodników odbierających rzeczy z depozytu.
Nie wiem, czy będzie jeszcze miała kiedyś ochotę na taki wolontariat.
coś jak w markecie, kiedy jest kolejka i czynna jest przysłowiowa jedna kasa i wszyscy się rzucają do biednej kasjerki... :)

niestety mentalność wielu jest taka a nie inna, stres i zmęczenie powoduje różne zachowania, w dodatku tłum na niektórych również działa jak widać agresywnie.


Wydaje mi się, że w Polsce biegi są tak dopieszczane i wiele jest niepotrzebnych słów i zarzutów o jakość tego i owego. Nie chcę tutaj wyjść na kogoś, kto mówi, żeby równać w dół z jakością, ale wielu malkontentów powinno przejechać się po zachodnich imprezach, albo takich, gdzie organizacja jest w postaci innych biegaczy w skromnej liczbie.

Wielu ludzi niestety zapomina, że w większości imprezy organizują biegacze dla biegaczy, angażując i poświęcając swój prywatny czas, aby tylko mieć czasem słowo podziękowania "fajnie to wszystko wyszło", lub proste "Dziękuję!.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)


Gestwa
Wojciech Gestwa

Ostatnio zalogowany
2022-07-20
19:28

 2016-06-22, 10:46
 
2016-06-22, 08:35 - snipster napisał/-a:

coś jak w markecie, kiedy jest kolejka i czynna jest przysłowiowa jedna kasa i wszyscy się rzucają do biednej kasjerki... :)

niestety mentalność wielu jest taka a nie inna, stres i zmęczenie powoduje różne zachowania, w dodatku tłum na niektórych również działa jak widać agresywnie.


Wydaje mi się, że w Polsce biegi są tak dopieszczane i wiele jest niepotrzebnych słów i zarzutów o jakość tego i owego. Nie chcę tutaj wyjść na kogoś, kto mówi, żeby równać w dół z jakością, ale wielu malkontentów powinno przejechać się po zachodnich imprezach, albo takich, gdzie organizacja jest w postaci innych biegaczy w skromnej liczbie.

Wielu ludzi niestety zapomina, że w większości imprezy organizują biegacze dla biegaczy, angażując i poświęcając swój prywatny czas, aby tylko mieć czasem słowo podziękowania "fajnie to wszystko wyszło", lub proste "Dziękuję!.
Bardzo serdecznie dziękuje za Pana głos. Organizatorzy w Polsce starają sie dogodzić we wszystkim zawodnikom a Oni niestety coraz częściej niedoceniają tego, sa bardzo roszczeniowi ale co najważniejsze nie szanują ludzi, którzy robią to dla nich bardzo często wolontariacko. Przykład zachowania zawodników w depozycie był nie waham sie napisać chamski i prostacki.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


stepow
Marek

Ostatnio zalogowany
2023-10-15
12:20

 2016-06-22, 11:50
 
Od początku było wiadomo, że szykuje się rekordowa liczba uczestników, co wiąże się z dodatkowymi trudnościami organizacyjnymi. Infrastruktura Stadionu Olimpijskiego nie jest z gumy i chyba każdy spodziewał się że będzie tłum ludzi, będzie ciasno w szatniach, będą kolejki, różne niedogodności z tym związane itd. itd. Mogłem sobie pozwolić na to, by odebrać pakiet w piątek (bez kolejki) i oddać rzeczy do depozytu 1,5 godz. przed startem (też bez kolejki), w miarę szybko dobiegłem i też odebrałem swoje rzeczy bez problemu. Z niczym nie czekałem na ostatnią chwilę i jakoś poszło. Mam ten komfort, że mieszkam we Wrocławiu i mogę sobie na to pozwolić by nie robić niepotrzebnie tłoku, nie zajmować miejsca na parkingu zawodnikom, którzy przyjeżdżają z daleka itd. itd. Myślę że trzeba wykazać się odrobiną wyrozumiałości, a już na pewno nie czepiać się wolontariuszy, którzy odwalili kawał dobrej roboty.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (23 sztuk)


Joseph
Łukasz KaĽmierczak

Ostatnio zalogowany
2019-11-27
10:31

 2016-06-22, 17:06
 
To ja od siebie też trochę posłodzę organizatorom. Chyba po raz pierwszy spotkałem się z sytuacją, że ktoś tak bardzo wsłuchuje się w opinie biegaczy przed startem. Mam na myśli zamianę nieszczęsnego "klocka" na prawdziwy medal i zmianę napoju izotonicznego. Zadecydował vox populi. Jestem naprawdę zbudowany taką postawą. I już choćby ze względu na tę jedną rzecz jestem skłonny wybaczyć wszystkie późniejsze niedociągnięcia i pomyłki. Choć nie, jednak nie - jednej rzeczy nie mogę przełknąć. Kilka miesięcy temu wyraźnie deklarowałem przy zapisach, że reflektuję na koszulkę w rozmiarze "S". A na miejscu zastałem tylko "L"-ki i w górę. I co ja mam z tym zrobić? Nosić jako długą koszulę nocną?
Nie jestem z Wrocławia, nie miałem żadnych szans załapać się na koszulki wydawane w myśl zasady "kto pierwszy ten lepszy". Strasznie to niesprawiedliwe. Naprawdę nie da się tego jakoś odkręcić? Przecież tracicie w ten sposób setki darmowych słupów reklamowych...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


helmuga

Ostatnio zalogowany
2018-11-10
19:54

 2016-06-22, 22:13
 
Z rozmiarami koszulek jest problem na wielu biegach. To dziwne, bo często deklaruje się rozmiar parę miesięcy wcześniej. A choćby i 2 tygodnie powinno wystarczyć, żeby do pakietu startowego włożyć zamawiany rozmiar koszulki. Ciekawe, że zawsze zostają te największe: L - XXL, choć zdecydowana większość biegaczy jest raczej szczupła i 80% powinno być w rozmiarach S i M.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Gestwa
Wojciech Gestwa

Ostatnio zalogowany
2022-07-20
19:28

 2016-06-23, 08:24
 
2016-06-22, 22:13 - helmuga napisał/-a:

Z rozmiarami koszulek jest problem na wielu biegach. To dziwne, bo często deklaruje się rozmiar parę miesięcy wcześniej. A choćby i 2 tygodnie powinno wystarczyć, żeby do pakietu startowego włożyć zamawiany rozmiar koszulki. Ciekawe, że zawsze zostają te największe: L - XXL, choć zdecydowana większość biegaczy jest raczej szczupła i 80% powinno być w rozmiarach S i M.
Witam. Pozwole wytlumaczyc problem. W tym roku przeszlo 1000 osob przepisalo pakiet na kogos innego. Jednak np. Pani S kupila numer od Pana M i dlatego na wydawaniu deklarowane rozmiary nie pokrywaly sie z zamawianymi pod konkretne osoby. Mimo, ze zawsze mamy we Wroclawiu dodatkowe 1000 koszulek w roznych rozmiarach. Wyciagnelismy nauke na przyszlosc. Niestety koszulki sa produkowane na wiele miesiecuy wczesniej i nie ma mozliwosci reagowania do samej imprezy. Niestety od teraz jak Pani S kupi numer od Pana XL bedzie musiala dostac koszulke XL.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


Gestwa
Wojciech Gestwa

Ostatnio zalogowany
2022-07-20
19:28

 2016-06-23, 08:25
 
2016-06-22, 17:06 - Joseph napisał/-a:

To ja od siebie też trochę posłodzę organizatorom. Chyba po raz pierwszy spotkałem się z sytuacją, że ktoś tak bardzo wsłuchuje się w opinie biegaczy przed startem. Mam na myśli zamianę nieszczęsnego "klocka" na prawdziwy medal i zmianę napoju izotonicznego. Zadecydował vox populi. Jestem naprawdę zbudowany taką postawą. I już choćby ze względu na tę jedną rzecz jestem skłonny wybaczyć wszystkie późniejsze niedociągnięcia i pomyłki. Choć nie, jednak nie - jednej rzeczy nie mogę przełknąć. Kilka miesięcy temu wyraźnie deklarowałem przy zapisach, że reflektuję na koszulkę w rozmiarze "S". A na miejscu zastałem tylko "L"-ki i w górę. I co ja mam z tym zrobić? Nosić jako długą koszulę nocną?
Nie jestem z Wrocławia, nie miałem żadnych szans załapać się na koszulki wydawane w myśl zasady "kto pierwszy ten lepszy". Strasznie to niesprawiedliwe. Naprawdę nie da się tego jakoś odkręcić? Przecież tracicie w ten sposób setki darmowych słupów reklamowych...
Witam. Pozwole wytlumaczyc problem. W tym roku przeszlo 1000 osob przepisalo pakiet na kogos innego. Jednak np. Pani S kupila numer od Pana M i dlatego na wydawaniu deklarowane rozmiary nie pokrywaly sie z zamawianymi pod konkretne osoby. Mimo, ze zawsze mamy we Wroclawiu dodatkowe 1000 koszulek w roznych rozmiarach. Wyciagnelismy nauke na przyszlosc. Niestety koszulki sa produkowane na wiele miesiecuy wczesniej i nie ma mozliwosci reagowania do samej imprezy. Niestety od teraz jak Pani S kupi numer od Pana XL bedzie musiala dostac koszulke XL.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-04-19
07:56

 2016-06-23, 08:38
 
często biegacze też sami proszą o zmianę rozmiaru koszulki... zawsze brałem M i mi pasowało, a teraz widzę że jest za duża...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


dziesiatka
Dariusz Woyczyński

Ostatnio zalogowany
2020-06-06
20:16

 2016-06-23, 10:20
 
a ja chciałem L i dostałem L
w dodatku pasuje na mnie
nie wiem co mam o tym myśleć..........:)
kogo za to winić? Jak żyć........

  NAPISZ LIST DO AUTORA


dziesiatka
Dariusz Woyczyński

Ostatnio zalogowany
2020-06-06
20:16

 2016-06-23, 10:24
 
A tak serio Panie Wojciechu-jestem przekonany że 99% uczestników jest zadowolonych z waszej roboty i wdzięcznych wolontariuszom za poświęcony czas i wysiłek
Z tych niezadowolonych na pewno część ma jakieś racje a część po prostu musi tak mieć. Samo życie

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Gestwa
Wojciech Gestwa

Ostatnio zalogowany
2022-07-20
19:28

 2016-06-23, 16:20
 
2016-06-23, 10:24 - dziesiatka napisał/-a:

A tak serio Panie Wojciechu-jestem przekonany że 99% uczestników jest zadowolonych z waszej roboty i wdzięcznych wolontariuszom za poświęcony czas i wysiłek
Z tych niezadowolonych na pewno część ma jakieś racje a część po prostu musi tak mieć. Samo życie
Witam.
Bardzo dziekuje za zrozumienie. Oczywiscie zawsze wszystkie krytyczne a nie zlosliwe komentarze przyjmujemy i staramy sie nie powtorzyc bledow. Tak bylo np. 2 lata temu w sprawie korkujacej sie mety. Pewnie pan sledzil nacisk zawodnikow na Nas w tym roku aby przyjac wiecej biegaczy na bieg a ja z uporem mowilem, ze obecny teren imprezy jest w stanie przyjac bezpiecznie 10 000 zawodnikow. I tak sie stalo. W nastepnym roku terenem glownym finiszu i miasteczka maratonskiego bedzie stadion i to daje nam mozliwosc przyjecia 13- 15000 zainteresowanych. Ale nawet wtedy zawsze bedzie ciasno na mecie. Jezeli komus nie podoba sie duza ilosc startujacyh to niech wybiera biegi male, lokalne a nie najwieksze. Wie Pan dobrze, ze np. w NY organizator w bardzo malym stopniu interesuje sie komfortem zawodnikow a miejsca sa sprzedawane na pniu. My chcemy zapewnic pelny komfort zawodnikow ale za nich nie jestesmy w stanie zrobic wszystkiego( np. zapewnic na terenie imprezy parkingu z wyjazdem w 5 minut, zorganizowac klimatyzacji w lazienkach i zapamietac w ktorym depozycie zostawic rzeczy- a ma do wyboru tylko czy az 3:). Zawodnicy staraja sie przerzucic na Organizatora wszystko czego sobie wymysla i to za cene 60 zl. Zawsze mnie to interesowalo jak Polacy chwala biegi np. w Niemczech gdzie srednio placa 50-100 euro( nie zlotych) i za cene dostaja tylko numer startowy, bieg i medal a wychwalaja Organizatorow pod niebiosy. Czesto nawet nie ma przebieralni oraz toalet w wystarczajacej ilosci. Ciesze sie, ze sa ludzie ktorzy rozumieja obiektywne klopoty wystepujace przy tak duzej ilosc zawodnikow. A statystyka jest nie ublagalna, na 1000 osob zawsze znajdzie sie 10 niezadowolonych na 10 000 zawodnikow 100 bedzie rowniez nie zadowolonych. My uczymy sie caly czas i staramy sie zwiekszac jakosc imprezy ale zawsze trzeba podejmowac decyzje. Mozemy oczywiscie biuro zawodow zamienic na depozyt ale to bedzie kosztem odbierania pakietow startowych w dniu imprezy. Nie chcemy zmuszac zawodnikow do zakupu noclegu we Wroclawiu jak jest to w Poznaniu czy Warszawie. Chcemy dobrze a zawodnicy Nas laja, ze depozyty male.Trzeba czytac, w tym roku byly 3. W ostatnim przebralo sie w pelnym konforcie 100 osob. Dziekujac za dobre slowo zapraszamy ponownie do Wroclawia. Prosze odezwac sie przed przyjazdem z przyjemnoscia zaprosze Pana jako swojego goscia na polmaraton, maraton. Zycze milego dnia

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


dziesiatka
Dariusz Woyczyński

Ostatnio zalogowany
2020-06-06
20:16

 2016-06-23, 17:20
 
2016-06-23, 16:20 - Gestwa napisał/-a:

Witam.
Bardzo dziekuje za zrozumienie. Oczywiscie zawsze wszystkie krytyczne a nie zlosliwe komentarze przyjmujemy i staramy sie nie powtorzyc bledow. Tak bylo np. 2 lata temu w sprawie korkujacej sie mety. Pewnie pan sledzil nacisk zawodnikow na Nas w tym roku aby przyjac wiecej biegaczy na bieg a ja z uporem mowilem, ze obecny teren imprezy jest w stanie przyjac bezpiecznie 10 000 zawodnikow. I tak sie stalo. W nastepnym roku terenem glownym finiszu i miasteczka maratonskiego bedzie stadion i to daje nam mozliwosc przyjecia 13- 15000 zainteresowanych. Ale nawet wtedy zawsze bedzie ciasno na mecie. Jezeli komus nie podoba sie duza ilosc startujacyh to niech wybiera biegi male, lokalne a nie najwieksze. Wie Pan dobrze, ze np. w NY organizator w bardzo malym stopniu interesuje sie komfortem zawodnikow a miejsca sa sprzedawane na pniu. My chcemy zapewnic pelny komfort zawodnikow ale za nich nie jestesmy w stanie zrobic wszystkiego( np. zapewnic na terenie imprezy parkingu z wyjazdem w 5 minut, zorganizowac klimatyzacji w lazienkach i zapamietac w ktorym depozycie zostawic rzeczy- a ma do wyboru tylko czy az 3:). Zawodnicy staraja sie przerzucic na Organizatora wszystko czego sobie wymysla i to za cene 60 zl. Zawsze mnie to interesowalo jak Polacy chwala biegi np. w Niemczech gdzie srednio placa 50-100 euro( nie zlotych) i za cene dostaja tylko numer startowy, bieg i medal a wychwalaja Organizatorow pod niebiosy. Czesto nawet nie ma przebieralni oraz toalet w wystarczajacej ilosci. Ciesze sie, ze sa ludzie ktorzy rozumieja obiektywne klopoty wystepujace przy tak duzej ilosc zawodnikow. A statystyka jest nie ublagalna, na 1000 osob zawsze znajdzie sie 10 niezadowolonych na 10 000 zawodnikow 100 bedzie rowniez nie zadowolonych. My uczymy sie caly czas i staramy sie zwiekszac jakosc imprezy ale zawsze trzeba podejmowac decyzje. Mozemy oczywiscie biuro zawodow zamienic na depozyt ale to bedzie kosztem odbierania pakietow startowych w dniu imprezy. Nie chcemy zmuszac zawodnikow do zakupu noclegu we Wroclawiu jak jest to w Poznaniu czy Warszawie. Chcemy dobrze a zawodnicy Nas laja, ze depozyty male.Trzeba czytac, w tym roku byly 3. W ostatnim przebralo sie w pelnym konforcie 100 osob. Dziekujac za dobre slowo zapraszamy ponownie do Wroclawia. Prosze odezwac sie przed przyjazdem z przyjemnoscia zaprosze Pana jako swojego goscia na polmaraton, maraton. Zycze milego dnia
jestem zarówno współsprawcą wzrostu frekwncji-bo czego obecnie żałuje był to mój pierwszy nocny, jak i beneficjentem-bo dawno nie biegło mi się tak dobrze. Mam skalę porównawczą bo biegłem w tym roku połówkę w Poznaniu i widziałem wszystkie wady i zalety również tego biegu. A że przybiegam w okolicy 1.30 a potem czekam na moją lepszą (dużo lepszą:-) ) połówkę to widziałem jak działał tak np depozyt tak krytykowany u nas. Połowica mija w kolejce czekała pk pół godz. Czy to wina wolontariuszy? Ja śmiem twierdzić że nie-starali się, ale przy takiej liczbie ludzi po prostu pewne rzeczy musza trwać. Tak jal Pan pisze-decydując się na imprezę masową musimy się liczyć z niedogodnościami tak jak i liczymy na korzyści. Podsumowując-zawsze na tutejszych forach stawiam przykład Wrocławia jako ucieleśnienie tego że można gdy się chce. Ze swej strony mam nadzieję ze wytrwacie w takim nastawieniu. Zaproszenie Pańskie jest bardzo miłe ale i w pozytywnym sensie niepotrzebne:) Tzn-jestem na liście i zdecydowanie będę na starcie. Pozdrawiam i życzę kolejnych sukcesów bo są też w moim interesie :))))

  NAPISZ LIST DO AUTORA


ziko303
Adam Zimoń

Ostatnio zalogowany
2024-02-22
14:09

 2016-06-23, 20:25
 
Jeżeli chodzi o depozyt to myślę, że na pewno na workach powinny być duże naklejki z numerami. Niebieski flamaster na czarnym worku, nie dość że nie był widoczny to jeszcze zmuszał do straty czasu na pisanie numeru. Worki powinny być w pakiecie wtedy każdy oddaje już plecak/torbę w worku z naklejonym numerem. Taka naklejka dużo nie kosztuje a sporo ułatwi. Być może też wydzielenie jakiś boksów w hali depozytu, tak aby łatwiej było znaleźć wolontariuszowi odpowiedni worek.
Punkty z muzyką poważną moim zdaniem się nie sprawdziły, muzyka nie była słyszalna. Jednak w przypadku takiej imprezy fajne punkty z energetyczną muzyką na pewno lepiej wpłynęłyby na kibiców i zawodników.
Smutno trochę wyglądał finisz za bramą, praktycznie ciemno i bez kibiców. Może tutaj można było nad czymś pomyśleć.
Ogólnie jednak impreza na duży plus.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (42 wpisów)


rys-tas
Ryszard Tasarek

Ostatnio zalogowany
2024-04-18
13:13

 2016-06-23, 22:10
 
Tak dla "równowagi" powtórzę w komentarzu moją ocenę z Rankingu:
Ja to mam "szczęście";) - nie spotkały mnie żadne "niedogodności", wręcz odwrotnie - uczestniczyłem we wspaniałej imprezie sportowej/biegowej, zorganizowanej z wielkim rozmachem. Znakomita trasa pod każdym względem, świetna atmosfera. Brawa dla organizatorów!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (19 sztuk)


PPM

Ostatnio zalogowany
2023-06-27
19:03

 2016-06-24, 01:28
 Medal
Wszystko świetnie, ale czy organizator może w końcu oficjalnie wytłumaczyć - o co chodzi z tym medalem i jaki będzie we wrześniu na maratonie ? Były wielkie zapowiedzi, animacje 3D itp, a skończyło się na dość niskim poziomie. Oczywiście nie biegam dla medalu i jest mi on obojętny ale lubię być dobrze poinformowany. Pozdrawiam i dziękuję organizatorom za kolejny super bieg.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



slavek72
Sławomir Pietkun

Ostatnio zalogowany
2024-03-05
20:48

 2016-06-24, 22:11
 
Nie chcąc słodzić organizatorom czy też wspierać zawiedzionych, jako osoba która specjalnie przyjechała na ten bieg z Gdyni, obiektywnie przyznaję że trasa wrocławskiej połówki jest naprawdę szybka. Pomimo kontuzji 4-ki jakiej nabawiłem się na 13km udało się poprawić życiówkę pomimo zdecydowanego odpuszczenia końcówki - 1:28:55. Uważam, że trasa było dobrze oznaczona. Niestety nie w moim guście był ok. 3 km odcinek po kostce brukowej - dobieg do ul. Świdnickiej. Doping kibiców na trasie zbawienny, dodawał sił i polotu. Punkty żywieniowe, ok. oczywiście można narzekać że niekiedy kubki nie były podawane zawodnikom tylko stały na stołach jednak mi to nie przeszkadzało. Bieg w rytm muzyki poważnej to zupełnie nie mój klimat ale spoko, szanuję melomanów podobnie jak rozumiem wegetarian czy też tych, którzy co niedzielę biegają na nieszpory. Przybiegłem w pierwszej 400-tce i przyznam, że pkt obsługi za metą spisały się na medal (banany i izo, folia NRC), załapałem się na masaż bez żadnego problemu i nawet w pkt żywieniowym pod namiotem załapałem się na kubek z zupą o której mogę powiedzieć że była lurowata ale mi to nie przeszkadzało. Słabiutko sprawdził się depozyt i nie jest to uważam wina wolontariuszy tylko orgów. Oficjalny podział na dwie sale od nr 5000 i od 5000 i gdzieś tam na zapleczu 3 sala mało komu polecana i kierunkowo opisana to zbyt niski poziom i komfort dla obsługi jak i dla biegaczy. Depozyt to nic w porównaniu do komunikacji po biegu. Jako przyjezdny liczyłem na szybki desant w kierunku dworca głównego. W oficjalnych informacjach zapewniano o podstawieniu od 0.20 pierwszych autobusów i tramwajów. Niestety, czekałem na przystanku 9-ki od 0.30 a pierwszy tramwaj podjechał ok 0.50 "4" z opisem "zajezdnia ul. ...", następnie "9" z opisem "zajezdnia ul. ...", autobusów zero. Całej sytuacji towarzyszył totalny chaos i galimatias. Szczyt nieporadności następuje w momencie gdy tramwaj mija drugi przystanek (ten przy bramie prowadzącej na stadion) i po 100/200m zatrzymuje się i stoi bez żadnego komunikatu. Ludzie stłoczeni w środku są totalnie zdezorientowani, brakuje tlenu ponieważ tramwaj jest przedpotopowy i okienka uchylają się na ok 10 cm. Po ok. 10-15 min drzwi otwierają sie i pada hasło, że dalej nie pojedzie i trzeba pomykać z buta. Miejscowi szybko się organizują i opuszczają tramwaj a my, wszyscy przyjezdni czekamy jak osły w środku i czekamy na zmiłowanie. Robi się zimno, nikt nic nie wie i czekamy dalej. Nie wiem ile minęło czasu ale w okolice dworca głównego dotarłem ok. 1.30-1.45. Oczywiście pewnie są tacy, którym to nie przeszkadzało ja jednak jestem mocno zdegustowany.
Na koniec kilka słów o strefach startowych. Ustalenie pierwszej strefy do 1:40 uważam za nieporozumienie ale ok, mogę się mylić. Jednak gdzie była obsługa, która wpuszczała zawodników z numerami pomarańczowymi, zielonymi czy też szarymi do tej strefy ? Nie jestem, mocarzem więc nie staję pomiędzy elitą i tego samego oczekuję od innych. Orgowie uczcie się od innych. W Gdyni startując w GPX Biegów Ulicznych jeśli wystartujesz z nieswojej strefy dostajesz w gratisie 5 min do wyniku, uwierzcie podziałało. Zającem byłem sam dla siebie i pracy chłopaków nie oceniam. Wierzę że chcieli dobrze bo bieganie to ich życiowa pasja. Jeśli jesteś dobrze przygotowany do zawodów to sam wiesz najlepiej czy stać cię na bieg constans czy też czujesz moc i pociągniesz bnp.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


amadera
Andrzej

Ostatnio zalogowany
2023-08-12
22:17

 2016-06-25, 00:43
 
LINK: https://www.flickr.com/photos/133479268@N02/albums
Witam wszystkich, dyskusję śledzę od początku, ale ze swoimi 3 groszami czekałem do momentu kiedy stopniowo opracuję sobie galerię fotek z biegu - chciałem za jednym zamachem dać o niej znać, a zarazem zabrać głos.
Najpierw jeszcze chwilę o zdjęciach. Robiłem je w okolicach startu/mety, a więc najpierw Rondo Reagana z widokiem na Pasaż. Jak tylko ostatni przebiegli w tym miejscu (3km trasy), to czołówka już zbiegała z Mostu Grunwaldzkiego skręcając w Wybrzeże Wyspiańskiego (17km). Stamtąd więc pochodzi większość ujęć. Potem jeszcze po kilka z osi Grunwaldzkiej, Mostu Szczytnickiego i ostatnich, przedfiniszowych metrów.
Zdjęcia robię bez flesza, bez statywu, są więc ciemne i szumami, ale... to w końcu nocny bieg :) A ja mam z nich sporo frajdy - lubię biegać, lecz jeszcze bardziej lubię oddawać sport, wysiłek i emocje na zdjęciach.

Teraz już co do organizacji. Przede wszystkim ogromnie się cieszę że pobiegło nas 9.5 tysiąca! Niech ta liczba co roku rośnie :) Byle stopniowo, trzeba się uczyć na niedociągnięciach z poprzednich lat. Nie sztuka przyjąć każde zgłoszenie bez limitu, a potem położyć imprezę organizacyjnie, tak, ze wszyscy od biegaczy, przez służby i oficjeli, na mieszkańcach kończąc będą mieli dość chaosu i późniejszych pretensji.
To oczywiste że tak masowy bieg potrzebuje dużo przestrzeni na starcie/mecie, szerokich arterii (zwłaszcza na początku trasy) i podziału startujących na strefy (do tego faktycznie przestrzegane...).

Widziałem to kolejny raz. Wiele rzeczy chwalę (np. KLASYCZNY nieudziwniony medal, pomiary Data Sportu, ciężką pracę wszystkich wolontariuszy, piękną pogodę :P), jeszcze więcej doceniam.

Skupię się na dwóch spostrzeżeniach i jednej praktycznej prośbie.
1) Tak jak rok wcześniej, widziałem dziesiątki osób mających zamiar pobiec, a ciągle jeszcze około 21:45 idących lub biegnących przez Most Szczytnicki i park w kierunku stadionu. Widziałem też następne osoby z przypiętymi już numerami, jeszcze później i jeszcze dalej od startu (np. na rondzie). Ci na pewno już nie zdążyli. Orgowie, kiedy mailujecie kilka dni przed startem do zapisanych biegaczy, uczulajcie ich by dali sobie więcej czasu na dotarcie na miejsce.
2) Cieszę się że - w mojej ocenie - mniej było towarzyszących biegaczom rowerzystów. Może to perspektywa tłumu startujących odstraszyła niektórych od tego zamiaru. I dobrze. Nigdy nie dość pisania na forach o tym że rowerowy sekundant to egoistyczny i głupi pomysł.
3) I moja obserwacja, prośba. Trasa biegu przecina całą masę spacerowych ścieżek wrocławian. Niektórzy zatrzymują się na krawędzi chodników i są przypadkowymi, ale fantastycznymi kibicami :)) Inni mają mało cierpliwości, a czasami też mało wyobraźni, a przy tym sprytu i próbują za wszelką cenę przejść, zachodząc biegnącym drogę. W poprzednich latach i w tym roku znów widziałem kilka kolizji i kilkanaście takich do których nie doszło bo biegnący się wstrzymał :-( Czasami dochodziło do tego, zamieszania, bo szła grupka już nietrzeźwych osób i nie zamierzała uważać.
Orgowie, czy można by wytypować kilka najbardziej ruchliwych pasów dla pieszych, które straż miejska lub policja obstawiała by tak jak krzyżówki na ulicach? Nie muszą "sterować" ruchem. Sama ich obecność przywróci niektórym samokontrolę.

Pozdrawiam, do zobaczenia we wrześniu, wtedy jednak aparat oddam w dobre ręce, a sam znów pobiegnę :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768