|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | daniel1981 (2015-01-24) | | Ostatnio komentował | Ryszard N (2015-04-20) | | Aktywnosc | Komentowano 8 razy, czytano 297 razy | | Lokalizacja | | | Podpięte zawody | Vienna City Marathon
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2015-01-24, 15:57
Vienna City Marathon - Wiedeń, 12.4.2015
| LINK: http://Trasa? | Jaka trasa jest we Wiedniu? ;-)
Jadę na życiówkę ;-)
Jakie macie doświadczenia ze stolicy Austrii?
|
| | | | | |
|
2015-01-24, 21:35
| Daniel, to trudno powiedzieć. Zawsze wydawało mi się, że to łatwa trasa. Gdy po fakcie patrzyłem na wykres, to okazywało się, że nie tak bardzo. Pomimo to, 1/2 maratonu, życiówkę mam z Wiednia. Musisz wiedzieć, że w Wiedniu zawsze jest trochę cieplej niż u nas. Biegałem tam chyba cztery razy i zawsze grzało słoneczko. Raz padał deszcz w 2010 ale to był rok, kiedy mnie tam nie było. Polscy zawodnicy klasy premium, jeździli tam po życiówki ale nic z tego nie wychodziło. Co. Jest pewne, to klimat imprezy, orkiestry grające Walce Wiedeński, dużo kibicow. Finisz częstoo miałem w szpalerze kibiców w wąskim korytarzu. Czułem się jak zawodnik na Tour de France. W tym roku też będę ale z uwagi na kłopoty zdrowotne, tradycyjnie, kilka dni włóczęgi i na koniec połówka. Czasem się zastanawiam, czy ja tak jeżdżę do tego Wiednia bardziej biegać czy bardziej zwiedzać,... |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-01-24, 22:18
2015-01-24, 21:35 - Ryszard N napisał/-a:
Daniel, to trudno powiedzieć. Zawsze wydawało mi się, że to łatwa trasa. Gdy po fakcie patrzyłem na wykres, to okazywało się, że nie tak bardzo. Pomimo to, 1/2 maratonu, życiówkę mam z Wiednia. Musisz wiedzieć, że w Wiedniu zawsze jest trochę cieplej niż u nas. Biegałem tam chyba cztery razy i zawsze grzało słoneczko. Raz padał deszcz w 2010 ale to był rok, kiedy mnie tam nie było. Polscy zawodnicy klasy premium, jeździli tam po życiówki ale nic z tego nie wychodziło. Co. Jest pewne, to klimat imprezy, orkiestry grające Walce Wiedeński, dużo kibicow. Finisz częstoo miałem w szpalerze kibiców w wąskim korytarzu. Czułem się jak zawodnik na Tour de France. W tym roku też będę ale z uwagi na kłopoty zdrowotne, tradycyjnie, kilka dni włóczęgi i na koniec połówka. Czasem się zastanawiam, czy ja tak jeżdżę do tego Wiednia bardziej biegać czy bardziej zwiedzać,... |
Kurcze...to średnio zachęcająco brzmi...a ja już zapłaciłem ;-)
Od wszystkich słyszałem, że trasa jest płaska, a 12 kwietnia to nie powinno być upalnie. Chyba raczej tak samo temperaturowo jak 26 kwietnia na Orlenie.
Szczerze to wybrałem ten maraton, gdyż mam dośc już biegania po Warszawie czy Krakowie...bez urazy oczywiście.
Szukam nowej motywacji do treningu i generalnie do biegania.
Za granicą biegałem w 2013 w Berlinie i chyba poza granicami mi się lepiej biega ;-)
|
| | | | | |
|
2015-01-25, 06:49
Daniel, nie obawiaj się upału. Wiedeń jest bardziej na południu, więc jest cieplej niż u nas. W Wiedniu od razu zaczynasz podbiegiem na most. Ale, jak jest podbieg to i jest zbieg.
Kilka wskazówek,...
Na start, za free dojeżdżasz metrem.
Na starcie stoi sznur samochodów, oznaczonych numerami, odnajdziesz swój przedział i zostawiasz worek z ciuchami, który dostaniesz z pakietem.
Do strefy mety, nie ma wstępu dla osób postronnych. Wszystko odgrodzone, widziałem się z bliskimi ale nie mogłem do nich dojść.
Obok mety, jest stacja metra. W imprezie startuje ok. 30 tys. Razem maraton, półmaraton oraz sztafety maratońskie. Na trasie, tradycyjnie jak na zachodzie, im dalej tym więcej punktów i więcej żarcia. Jednego roku, przebrani w stroje z epoki, częstowali czekoladkami firmy Mozart.
Jeżeli chodzo maratony, to z moich tylko dwa przebiegłem w kraju. To ma związek z turystyką maratońską,... Dla mnie Wiedeń to miejsce debiutu. Miało być poniżej 4 godzin, wyszło 4:03:57. Z Wiednia mam najpiękniejszy medal w mojej licznej kolekcji. To medal z jubileuszowego, 25 maratonu. Zbudowany jest z dwóch kółek, które na obwodzie wyłożone są kryształami Svarowskiego,... |
| | | | | |
|
2015-01-25, 16:44
2015-01-25, 06:49 - Ryszard N napisał/-a:
Daniel, nie obawiaj się upału. Wiedeń jest bardziej na południu, więc jest cieplej niż u nas. W Wiedniu od razu zaczynasz podbiegiem na most. Ale, jak jest podbieg to i jest zbieg.
Kilka wskazówek,...
Na start, za free dojeżdżasz metrem.
Na starcie stoi sznur samochodów, oznaczonych numerami, odnajdziesz swój przedział i zostawiasz worek z ciuchami, który dostaniesz z pakietem.
Do strefy mety, nie ma wstępu dla osób postronnych. Wszystko odgrodzone, widziałem się z bliskimi ale nie mogłem do nich dojść.
Obok mety, jest stacja metra. W imprezie startuje ok. 30 tys. Razem maraton, półmaraton oraz sztafety maratońskie. Na trasie, tradycyjnie jak na zachodzie, im dalej tym więcej punktów i więcej żarcia. Jednego roku, przebrani w stroje z epoki, częstowali czekoladkami firmy Mozart.
Jeżeli chodzo maratony, to z moich tylko dwa przebiegłem w kraju. To ma związek z turystyką maratońską,... Dla mnie Wiedeń to miejsce debiutu. Miało być poniżej 4 godzin, wyszło 4:03:57. Z Wiednia mam najpiękniejszy medal w mojej licznej kolekcji. To medal z jubileuszowego, 25 maratonu. Zbudowany jest z dwóch kółek, które na obwodzie wyłożone są kryształami Svarowskiego,... |
Dzięki za wskazówki ;-)
Liczę jednak na to, że trasa będzie płaska ;-) |
| | | | | |
|
2015-04-12, 23:33
Piękny maraton, ale trudny jednak... ten park w agrafce mnie zabił.
Wyszło 3h39, a miało być 3:29 - 3:35
Ale jestem zadowolony... korzystał od Svarowskiego jest ;-) |
| | | | | |
|
2015-04-17, 12:42
trudny maraton
| Uważam, że profil trasy nie oddaje w rzeczywistości trudu biegania maratonu w Wiedniu. Lekkie i długie podbiegi robią niedobrą robotę dla organizmu. Wiele osób na miejscu mówiło mi, że to nie jest impreza, gdzie można bić rekordy. Sam biegłem, aby złamać 2:55 i nie udało się. Ostatecznie wyszło 2:57 z hakiem, ale nie było łatwo. |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-04-20, 14:59
Arku, ja też uważam, że trasa nie jest łatwa. W tym roku i tak było nie źle. Mogłeś trafić na znacznie wyższą temperaturę. Biegłem tam już pięć razy i różnie było. To trochę bardziej na południe i jest zazwyczaj trochę cieplej niż u nas. Nie zmienia to obrazu rzeczywistości. Aby dochować tradycji i zobaczyć Wiedeń na wiosnę, zapisałem się po raz szósty. Z tym, że ja traktuje tam starty w kategoriach wyprawy turystycznej plus bieganie a nie nie bieganiu plus coś więcej,...
Gratuluję wyniku,... |
|
|
|
| |
