redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  jola_ka (2014-09-10)
  Ostatnio komentował  Hung (2014-09-18)
  Aktywnosc  Komentowano 32 razy, czytano 169 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2014-09-15, 08:27
 
2014-09-14, 20:45 - Hung napisał/-a:

No tak, tobie nie przeszkadza ale może innym przeszkadzało i przestali pisać. Nie wiem, gdybam.
a tak z ciekawości- jakbyś pokazał paluszkiem, kto zablokował komentarze i przestał pisać?

pomijając osoby z małym stażem, w sensie do 10 wpisów, bo to się nawet nie rozpędziło, a umarło, czyli błąd statystyczny



ja znam tylko Rav, a wiem że brak jego pisania wynika z wywrócenia życia do góry nogami- nie ma czasu ani ochoty, a nie z uschnięcia z powodu braku kontaktu z czytającymi


więc? jakieś inne poparcie tej teorii?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Hung
Marek Piotrowski

Ostatnio zalogowany
2024-02-17
21:23

 2014-09-15, 18:29
 
2014-09-15, 08:27 - Magda napisał/-a:

a tak z ciekawości- jakbyś pokazał paluszkiem, kto zablokował komentarze i przestał pisać?

pomijając osoby z małym stażem, w sensie do 10 wpisów, bo to się nawet nie rozpędziło, a umarło, czyli błąd statystyczny



ja znam tylko Rav, a wiem że brak jego pisania wynika z wywrócenia życia do góry nogami- nie ma czasu ani ochoty, a nie z uschnięcia z powodu braku kontaktu z czytającymi


więc? jakieś inne poparcie tej teorii?
Uwaga, pokazuję wskazującym palcem (żeby ktoś nie pomyślał o innym) na ciebie i mamusiękilkorgadzieci. Pozostali, których zadarza mi się czytać nie mają blokad i często coś u nich komentuję. Nie znaczy, że nie mogę bez tego żyć, bo - prawdę mówiąc - wszyscy mogą przestać pisać i nie będzie mi tego brakowało. Nie czytam wszystkich i nie znam nawet małej części piszących. Wolę forum. Jeszcze raz przypominam (znowu muszę, bo może celowo zapominasz), że brak komentarzy może być jedną z przyczyn. Może, nie znaczy musi.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (151 wpisów)

 



Hung
Marek Piotrowski

Ostatnio zalogowany
2024-02-17
21:23

 2014-09-15, 18:40
 
2014-09-15, 00:11 - jola_ka napisał/-a:

Racja Panie Henryku,nawet sam admin Pana tutaj krytykował.Pamiętam idiotyczne szantaże że jak nie opublikuję fotki na mp to nie będę w teamie.Olałam to bo na siłę nie chciałam ,potem to zrobiłam.Pamiętam obraźliwe i podłe komentarze admina do Matrixa a teraz??? jak się jest na szczycie to trzeba pamiętać że istnieje też DNO.
Odnośnie admina, w dużej części jest to prawda. Bardzo mnie dziwiło, że osoba, która powinna być rozjemcą i zaprowadzać porządek na forum, często sprawiała wrażenie niesprawiedliwego sędziego i miast łagodzić zaostrzała dyskusję. Cóż, jego zabawki, jego biznes.
Nie wiem, czy forum umiera, bo pewnie jestem tu zbyt krótko (kilka lat) i nie mam porównania do innych tego typu, jednak nigdy nie podobały mi się (o czym kiedyś wspominałem) wypowiedzi typu: nie, bo nie. Trudno z takimi dyskutować. Myślę, że jeszcze trochę forum pożyje, w lepszej lub gorszej formie ale pożyje.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (151 wpisów)


mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2014-09-15, 21:11
 
2014-09-15, 18:29 - Hung napisał/-a:

Uwaga, pokazuję wskazującym palcem (żeby ktoś nie pomyślał o innym) na ciebie i mamusiękilkorgadzieci. Pozostali, których zadarza mi się czytać nie mają blokad i często coś u nich komentuję. Nie znaczy, że nie mogę bez tego żyć, bo - prawdę mówiąc - wszyscy mogą przestać pisać i nie będzie mi tego brakowało. Nie czytam wszystkich i nie znam nawet małej części piszących. Wolę forum. Jeszcze raz przypominam (znowu muszę, bo może celowo zapominasz), że brak komentarzy może być jedną z przyczyn. Może, nie znaczy musi.


Marku, u mnie zawsze można było komentować. I sądzę, że zawsze będzie można.

A że nie piszę tak często jak dawniej?
No, nie piszę i w sumie tego żałuję.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2014-09-15, 21:43
 
2014-09-15, 18:29 - Hung napisał/-a:

Uwaga, pokazuję wskazującym palcem (żeby ktoś nie pomyślał o innym) na ciebie i mamusiękilkorgadzieci. Pozostali, których zadarza mi się czytać nie mają blokad i często coś u nich komentuję. Nie znaczy, że nie mogę bez tego żyć, bo - prawdę mówiąc - wszyscy mogą przestać pisać i nie będzie mi tego brakowało. Nie czytam wszystkich i nie znam nawet małej części piszących. Wolę forum. Jeszcze raz przypominam (znowu muszę, bo może celowo zapominasz), że brak komentarzy może być jedną z przyczyn. Może, nie znaczy musi.
nie chciałabym mówić za kogoś, podejrzewam że Gabie za dużo na głowę ostatnio wskoczyło, co mnie samą martwi, bo są ludzie którym życzy się jak najlepiej
bywa
zresztą, tak jak ci odpisała, u niej komentować zawsze można było i tu się nic nie zmieniło
(nie chce mi się szukać od jak dawna u mnie nie można)


ja sama, cóż, miałam na też lepsze rzeczy do roboty, a skoro już się nimi nasyciłam, skoro po kontuzji mogłam zacząć znów biegać, to i do bloga wróciłam
staram się mimo wszystko chociaż ocierać o tematy biegowe, bo w końcu ktoś kiedyś powiedział "łeee, ale to nawet o bieganiu nie jest"
wiele tematów chciałabym poruszyć, ale są już tak bardzo niebiegowe, że średnio wypada
dlatego w najbliższym czasie się przeprowadzę z pisaniem, tu wrzucę to co dotyczy biegania, a o wszystkim tam, dokąd pójdę
w końcu nie samym bieganiem człowiek żyje :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Zulus
Krzysztof Wojtecki
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-08
19:21

 2014-09-15, 22:55
 
A mnie np. zwyczajnie na wzrok pada,że ani czytać,ani pisać nie mogę,a głupio się przyznać,kiedy jeszcze tyle fajnych biegów do przebiegnięcia i rajdów do przejechania ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


Hung
Marek Piotrowski

Ostatnio zalogowany
2024-02-17
21:23

 2014-09-15, 23:05
 
2014-09-15, 21:11 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:



Marku, u mnie zawsze można było komentować. I sądzę, że zawsze będzie można.

A że nie piszę tak często jak dawniej?
No, nie piszę i w sumie tego żałuję.
Z piszącymi (niepiszącymi) jest tak, że nawet gdy nie mogą przelać na papier (ekran) tego co chcą przekazać innym teraz, to intensywnie swoje myśli analizują, co w późniejszym czasie może procentować jeszcze ciekawszymi spostrzeżeniami i trafniejszymi ocenami, podpartymi większym doświadczeniem, większą ilością szczegółów lub bardziej selektywną, trafiającą w punkt tematu oceną opisywanych sytuacji. Wszyscy jesteśmy w jakimś cyklu, więc zawsze jest nadzieja, że znów przyjdzie moment, w którym będziemy mogli robić to, co lubimy (potrafimy).

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (151 wpisów)

 



Hung
Marek Piotrowski

Ostatnio zalogowany
2024-02-17
21:23

 2014-09-15, 23:33
 
2014-09-15, 21:43 - Magda napisał/-a:

nie chciałabym mówić za kogoś, podejrzewam że Gabie za dużo na głowę ostatnio wskoczyło, co mnie samą martwi, bo są ludzie którym życzy się jak najlepiej
bywa
zresztą, tak jak ci odpisała, u niej komentować zawsze można było i tu się nic nie zmieniło
(nie chce mi się szukać od jak dawna u mnie nie można)


ja sama, cóż, miałam na też lepsze rzeczy do roboty, a skoro już się nimi nasyciłam, skoro po kontuzji mogłam zacząć znów biegać, to i do bloga wróciłam
staram się mimo wszystko chociaż ocierać o tematy biegowe, bo w końcu ktoś kiedyś powiedział "łeee, ale to nawet o bieganiu nie jest"
wiele tematów chciałabym poruszyć, ale są już tak bardzo niebiegowe, że średnio wypada
dlatego w najbliższym czasie się przeprowadzę z pisaniem, tu wrzucę to co dotyczy biegania, a o wszystkim tam, dokąd pójdę
w końcu nie samym bieganiem człowiek żyje :)
No właśnie, pewne "etapy" wyczerpują się, dochodzą do mety. Nie tej całkowitej ale tej swojej, osobistej. Co nie znaczy, że nie można - nawet po twardym postanowieniu, że to już koniec - rozpocząć nowego odcinka. Trudne jest wyszukiwanie nowych tematów związanych z bieganiem czy ogólnie rozumianym sportem: bo nie chcę się powtarzać, bo ktoś już pisał podobnie. Nieraz trzeba przemycić historię "obcą" profilowi portalu pod płaszczykiem koszulki biegowej. To może być nawet ciekawe wyzwanie, lawirować tak, żeby zadowolić obie strony. Całe szczęście (ale nie dla nas), że możesz (chcesz) realizować swoją zdolność opisywania obserwacji gdzie indziej, bo zostać z własnymi myślami sam na sam, nie móc się podzielić, to trochę marnowanie materiału. Chyba, że masz się z kim nagadać i wtedy zawsze trochę lżej na duszy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (151 wpisów)


kokrobite
Leszek Kosiorowski

Ostatnio zalogowany
---


 2014-09-17, 03:41
 
2014-09-15, 23:33 - Hung napisał/-a:

No właśnie, pewne "etapy" wyczerpują się, dochodzą do mety. Nie tej całkowitej ale tej swojej, osobistej. Co nie znaczy, że nie można - nawet po twardym postanowieniu, że to już koniec - rozpocząć nowego odcinka. Trudne jest wyszukiwanie nowych tematów związanych z bieganiem czy ogólnie rozumianym sportem: bo nie chcę się powtarzać, bo ktoś już pisał podobnie. Nieraz trzeba przemycić historię "obcą" profilowi portalu pod płaszczykiem koszulki biegowej. To może być nawet ciekawe wyzwanie, lawirować tak, żeby zadowolić obie strony. Całe szczęście (ale nie dla nas), że możesz (chcesz) realizować swoją zdolność opisywania obserwacji gdzie indziej, bo zostać z własnymi myślami sam na sam, nie móc się podzielić, to trochę marnowanie materiału. Chyba, że masz się z kim nagadać i wtedy zawsze trochę lżej na duszy.
O bieganiu napisano już tyle, że trudno spodziewać się po amatorach pisania, by byli w stanie znaleźć nowe tematy. Moim zdaniem najciekawsze w blogach są osobiste historie, myśli i emocje piszących. Czasem trafi się relacja z biegu, na który rzadko ktoś jeździ, więc jest to nowość tematyczna.
Sam zacząłem pisać bloga po ukończeniu pierwszego maratonu. Czułem taką radość, że chciałem zachować te przeżycia i emocje, podzielić się nimi. A potem jakoś poszło...
Nigdy nie pisałem z myślą o innych. Piszę, bo lubię to robić, czasem wracam do starych wpisów, by coś sprawdzić (np. osiągi na treningach przed maratonami w przeszłości), ale oczywiście każdy sobie może to poczytać i komentować. Gdybym miał pisać dla innych (gdyby to była główna motywacja mojego pisania), robiłbym to inaczej, pisałbym w sposób bardziej użyteczny, uporządkowany i regularny.
Co do umierania blogów, to faktycznie coś w tym jest. Wydaje mi się, że rację ma Henry - ludzie przechodzą na facebooka i w inne miejsca. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (300 wpisów)


MSB
Michał Spiczak-Brzeziński

Ostatnio zalogowany
2014-11-03
10:37

 2014-09-18, 09:31
 
2014-09-15, 08:23 - Magda napisał/-a:

forum umiera? na jakiej podstawie tak uważacie?
bo dwie-trzy osoby przestały (nareszcie) pisać?

w działalność klubu MP się nie wtrącam, bo mnie nie interesuje, nie wiem o jakie zdjęcia chodzi, z jakich założeń to wynikało- czy ktoś na siłę nie chciał się dostosować, czy chodzi jeszcze o coś innego


jak dla mnie forum działa bardzo fajnie, jest wiele wątków o biegach, których na innych forach nie ma, albo nikt w nich nie pisze, a u nas mają po kilka stron

to, że te dyskusje nie wyglądają, tak jak byście chcieli, to nie znaczy, że forum umiera
To, że forum może nie tyle umiera, co gaśnie jest bardzo łatwo zauważyć - wystarczy otworzyć multiforum dowolnego dużego biegu i sprawdzić statystyki, tj. ile było wpisów dotyczących np. edycji z lat 2010-2012 i ile jest dotyczących edycji ubiegłorocznych czy tegorocznych - spadek jest bardzo duży. To chyba jednak naturalna kolej rzeczy - dobre profile na fb i ich zdecydowanie wyższa multimedialność, szybkość działania, synchronizacja z wieloma innymi narzędziami. To musi wypierać tradycyjne fora.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2014-09-18, 11:33
 
Kilka moich uwag na temat tak forum jak i blogów.
Jeżeli chodzi o forum to pytanie jest następujące. Dla kogo jest forum i o czym jest forum. W mojej ocenie, paradoksalnie, forum/PORTAL MaratonyPolskie.pl, nigdy nie był portalem o BIEGANIU,… To był portal o BIEGACH. Siłą napędową portalu nie była merytoryczna dyskusja na temat biegania w różnych aspektach ( treningu, porad treningowych, odnowy, rehabilitacji, itd. ), lecz sprawnie działający kalendarz z możliwością zapisania się na bieg oraz dyskusje na temat biegów. W ostatnim czasie pojawiać się zaczęły artykuły dot. tematyki związanej z kontuzjami, rehabilitacją oraz jak tych problemów uniknąć. Trochę materiałów/artykułów na temat historii biegania oraz relacji z imprez o charakterze szerszym niż lokalny bieg. Pytania ze strony biegaczy dotyczące jakiejś tematyki/problemu związanego z samym treningiem kończyły się po kilku wpisach. W najlepszym razie. Jest rzeczą oczywistą, że tak temu portalowi jak i innym, podobnym portalom, ubywa użytkowników z racji funkcjonowania FB. Nie zgodzę się jednak z oceną kolegi, że FB to podstawowy problem. FB może służyć do szybkich, krótkich kontaktów ale nie nadaje się na dłuższą, merytoryczną dyskusję inspirowaną albo artykułem umieszczonym na portalu albo wywołanym przez biegacza. Problem jest raczej w braku aktywnych moderatorów z autorytetem którzy podjęli by się poradnictwa, np. biegowego, dietetycznego, medycznego, itd. Dla portalu jest to oczywisty koszt.
Sprawa blogów to w mojej ocenie, inny problem. Według mnie utyskiwanie na to, że blogi są słabe, teksty o niczym jest bez zasadne. Blogi cudze można czytać lub je pomijać. Autor pisze to co mu w duszy gra i takie jego prawo. Z zalewu wpisów w mojej ocenie, jednak trudno odnaleźć coś co wskazuje na „lekkość pióra”, pomysł na formułę no i co najistotniejsze, wagę i szeroki horyzont piszącego. Nie oznacza to jednak, że takich nie ma. Są i czyta się je z przyjemnością. Dla mnie problem jest jednak inny. Otóż, trudniej to pomijać gdy upycha się tym „jedynkę” portalu. Publikowane blogi w mojej ocenie, służą często jako portalowy wypełniacz, gdy tymczasem aż się prosi o merytoryczne materiały na temat biegania. Materiały które w dobie ogromnej popularyzacji biegania miały by charakter edukacyjny. Na koniec jeszcze jedna uwaga. Szereg portali, dyskutującym wysyła powiadomienia. To nakręca aktywność użytkowników, zwiększa ilość odsłon. Ten portal pod tym względem jest słaby. Aby zwiększyć „oglądalność” portalu konieczne są głębokie inwestycje w strukturę. Obecnie sama pisanina już nie wystarczy. Nadchodzi czas video blogów, video poratali.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)


Hung
Marek Piotrowski

Ostatnio zalogowany
2024-02-17
21:23

 2014-09-18, 21:13
 
2014-09-15, 21:11 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:



Marku, u mnie zawsze można było komentować. I sądzę, że zawsze będzie można.

A że nie piszę tak często jak dawniej?
No, nie piszę i w sumie tego żałuję.
Aaa, bo zapomniałem i do tego mnie zmyliłaś, więc jeszcze nadmienię. U Ciebie mogą komentować TYLKO "przyjaciele". A o przyjaciołach pisałem w odpowiedzi do Magdy postu, więc nie rozwijam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (151 wpisów)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768