|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2012-07-10, 09:25
trochę jak dzieci
Czytam to wszystko i muszę wam powiedzieć, że wygląda ta wasza dyskusja jak gadka dzieci w piaskownicy. Jeśli są uwagi do orgów to można przecież wysłać email do nich (oni nie zawsze czytają komentarze na maratonypolskie.pl).
Ja wychodzę z założenia, że należy dziękować organizatorom i KIBICOM (nawet jeśli ich niewielu) bo to dzięki nim takie imprezy się odbywają i mają sens. Bez nich biegalibyśmy każdy sobie bez kibiców, medali, posiłków i innych gadżetów.
Wiem jednak, że forum dyskusyjne służy dyskusji więc do nikogo pretensji kierować nie mam prawa. Proszę jednak o optymizm bo tego nam w życiu potrzeba
Serdecznie pozdrawiam wszystkich biegaczy!!! |
| | | | | |
|
2012-07-10, 10:33
Dyskusja
| Rzeczywiście śmieszna ta cała dyskusja, jak już jeden kolega napisał. Zabiorę głos pomimo, że z tegorocznej edycji się wycofałem na rzecz innego biegu i poinformowałem o tym orgów wcześniej, żeby nie blokować miejscówki. W Rybniku biegałem w roku ubiegłym i było świetnie. W tym roku też tak pewnie było, bo poziom organizacji biegu nie wali się na łeb z roku na rok, tym bardziej, że w tym roku miał być również atest trasy. A nawiazując do punktów nawadniania czy odżywiania, czy jak to zwał, to trzeba było wystartować w Biegu Świętojańskim w Kaliszu, tak jak ja i wówczas można było mieć nawet 20 punktów, gdzie można było się nawodnić i najeść. Ja przebiegłem 20 okrążeń i miałem 20 punktów i biegałem przez całą noc, a nie "tylko" półmaraton i nie narzekałem, że było parno i duszno, bo wiedziałem w co się pakuję. Pozdrawiam. |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-07-10, 12:29
Zdjęcia
| Przeszukałem wszystko co było możliwe ale poza już wcześniej podanym linkiem nie znalazłem żadnych zdjęć . Pomóżcie !!! |
| | | | | |
|
2012-07-10, 12:31
2012-07-10, 12:29 - BemolMD napisał/-a:
Przeszukałem wszystko co było możliwe ale poza już wcześniej podanym linkiem nie znalazłem żadnych zdjęć . Pomóżcie !!! |
Ja znalazłem taki filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=XKS2EaK7n6o
|
| | | | | |
|
2012-07-10, 12:44
Tak, dziwna debata
Niczym z programu publicystyczno - politycznego w TVP. :)
Było ciemno ( tylko w 2-3 miejscach bardziej ), bo to był półmaraton NOCNY. W Nazwie nawet miał księżyc. A jak jest noc, to jest ciemno.
Było gorąco, ponieważ to lato, a do tego duszno, gdyż to lato w mieście, a w mieście jest duszno latem.
Owszem, organizatorzy mogli pomyśleć o dodatkowym punkcie intensywnego nawadniania w postaci np. baseniku albo rowie z wodą - byłoby zdecydowanie przyjemniej. Niestety, musiałem się nawadniać/kąpać się we własnym pocie, ale i tak było ZAJEFAJNIE. :)))
Pozdrowienia dla całego Rybnika, a szczególnie dla "lekko" zdopingowanej napojami superizotonicznymi grupy młodzieży rybnickiej, którym intensywny doping pozdzierał gardła! :D |
| | | | | |
|
2012-07-10, 16:29
Odblaskowe numery
2012-07-08, 14:32 - krzybocz napisał/-a:
Mam mały pomysł dla organizatora - celem uatrakcyjnienia troche jeszcze tego ciekawego biegu - Aby pomyslał o wprowadzeniu odblaskowych numerów startowych - byłoby to nie lada gratką miec taki numer w swoich zbiorach i fajna pamiatka...
Kożystając z tego ze jestem przy głosie -pragne pochwalic ogranizatorow za fajny bieg z bardzo urozmaiconą wymagajacą trasą.Mi sie podobało i jak tylko zmiesze sie w limicie -chetnie przyjade nie tylko za rok.pozdrowionka dla obecnych. |
Pomysł może fajny, ale będzie to skutkowało sporym odsetkiem nieudanych zdjęć, bo jedyne co będzie widać, to pięknie wypalone numery startowe (w szczególności na zdjęciach z lampą).
A korzystając z okazji, to gratulacje dla orgów fajnie zorganizowany bieg. Wrażenia z dopingu na rynku: bezcenne.
A tak z innych uwag: może na przyszły rok udałoby się weryfikować płatności i eliminować zapisane osoby bez wpłaty (np. po 14 dniach). Oczywiście piszę to jako startujący z listy rezerwowej :-D |
| | | | | |
|
2012-07-10, 17:11
2012-07-10, 16:29 - bask napisał/-a:
Pomysł może fajny, ale będzie to skutkowało sporym odsetkiem nieudanych zdjęć, bo jedyne co będzie widać, to pięknie wypalone numery startowe (w szczególności na zdjęciach z lampą).
A korzystając z okazji, to gratulacje dla orgów fajnie zorganizowany bieg. Wrażenia z dopingu na rynku: bezcenne.
A tak z innych uwag: może na przyszły rok udałoby się weryfikować płatności i eliminować zapisane osoby bez wpłaty (np. po 14 dniach). Oczywiście piszę to jako startujący z listy rezerwowej :-D |
| A ja tak ciut z innej beczki...Moi drodzy , na zakrętach omijajcie chodniki szerokim łukiem. Biegnąc po jezdni na zakręcie przy budynku ZUS-u wyglądałem jak dziwoląg. Trasa w Rybniku jest dość kręta. Wielu z was zyskało na tym dobre 50m. |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-07-10, 19:03
2012-07-10, 12:44 - Gosiia napisał/-a:
Niczym z programu publicystyczno - politycznego w TVP. :)
Było ciemno ( tylko w 2-3 miejscach bardziej ), bo to był półmaraton NOCNY. W Nazwie nawet miał księżyc. A jak jest noc, to jest ciemno.
Było gorąco, ponieważ to lato, a do tego duszno, gdyż to lato w mieście, a w mieście jest duszno latem.
Owszem, organizatorzy mogli pomyśleć o dodatkowym punkcie intensywnego nawadniania w postaci np. baseniku albo rowie z wodą - byłoby zdecydowanie przyjemniej. Niestety, musiałem się nawadniać/kąpać się we własnym pocie, ale i tak było ZAJEFAJNIE. :)))
Pozdrowienia dla całego Rybnika, a szczególnie dla "lekko" zdopingowanej napojami superizotonicznymi grupy młodzieży rybnickiej, którym intensywny doping pozdzierał gardła! :D |
pozwolę sobie na drobną uwagę.
było ciemno, owszem, bo zawody odbywały się nocą. Jednak jedno miejsce było niebezpiecznie ciemne. Nie chodzi tu o wygodę, a o BEZPIECZEŃSTWO.
Nikt też nie wspominał o tym, że ciemność na całej trasie była dokuczliwa, a jeśli czegoś nie pominąłem, wspominane było jedno tylko miejsce. Nie jest to akurat sprawa czystej wygody i marudzenia, a nie po to też bierzemy udział w zawodach biegowych, żeby chodzić (po omacku).
ponadto organizator (choćby w linkowanym w tym temacie filmiku) twierdził, że trasa jest oświetlona. Gdyby tak nie było byłby zapewne wymóg posiadania latarek.
Wobec organizacji nie mam pod tym względem większych zastrzeżeń, być może doszło do awarii czy innego nieprzewidzianego zdarzenia, organizator zapewne wie, że światła tam były wyłączone i jestem przekonany, że w przyszłym roku dołoży starań, żeby miejsc tak niebezpiecznych na trasie nie było. |
| | | | | |
|
2012-07-10, 22:42
III Rybnicki Półmaraton Księżycowy
Był to mój pierwszy półmaraton w Rybniku, a 5-ty w życiu, ponadto pierwszy bieg w nocy. Pomimo, że uzyskałem najgorszy czas spośród tych 5-ciu półmaratonów to bieg bardzo mi się podobał, organizacja na wysokim poziomie. Przyjechałem z Krakowa nie mając pewności, że pobiegnę bo byłem na liście rezerwowej. Mi nie przeszkadzało, że było ciepło czy duszno, czasami były podmuchy zimnego wiatru co dobrze chłodziło na chwilę, nie było słońca bo bieg był w nocy więc warunki były bardzo dobre. Powinno być więcej w Polsce takich biegów nocnych na różnych dystansach, nawet nocne maratony.
Trochę dały mi w kość górki, ale można się było tego spodziewać bo chyba żaden bieg na Górnym Śląsku nie ma płaskiej trasy. Płaskie biegi są na Pomorzu. W jednym miejscu na odcinku ok 100 m było bardzo ciemno i ten zakręt w prawo był kompletnie niewidoczny. Jeden punkt odżywczy był wystarczający, ja od startu biegłem trzymając w ręce 0,5 l Powerada. Wypiłem go całego dopiero na 20-tym km. Na każdym okrążeniu piłem w biegu izotonik. Szkoda, że nie było w tym roku koszulek bo widziałem, że niektórzy mieli koszulki z zeszłego roku, ale za to w pakiecie był shaker z pięknym logiem :-) Od startu do 19-ego km biegłem bez zatrzymywania i marszu, 2 ostatnie km szedłem bo ból nóg był nie do wytrzymania a ostatnie 100 m pobiegłem. Myślałem, że uda mi się przebiec 21 km bez stawania i marszu ale zmęczenie z całego dnia dało o sobie znać i nogi odmówiły posłuszeństwa.
Za rok pojadę na pewno do Rybnika :-)
Pozdrawiam wszystkich,
Paweł |
| | | | | |
|
2012-07-10, 22:53
A gdzie Polacy ?
| Obserwuje wyniki z Jarosławca, Gdyni Rybnika itp. i widzę po 2-3 Polakach w pierwszych dziesiątkach, podobnie w kobietach a nawet jeszcze gorzej. Gdzie są nasi biegacze? Kilkunastu Ukraińców, Białorusinów i Kenijczyków wygrywa prawie wszystko co jest w Polsce do wygrania. U mnie na malutkim biegu w Kołaczkowie też wygrał Ukrainiec. |
| | | | | |
|
2012-07-11, 12:55
2012-07-10, 22:53 - henry napisał/-a:
Obserwuje wyniki z Jarosławca, Gdyni Rybnika itp. i widzę po 2-3 Polakach w pierwszych dziesiątkach, podobnie w kobietach a nawet jeszcze gorzej. Gdzie są nasi biegacze? Kilkunastu Ukraińców, Białorusinów i Kenijczyków wygrywa prawie wszystko co jest w Polsce do wygrania. U mnie na malutkim biegu w Kołaczkowie też wygrał Ukrainiec. |
pewnie w Niemcach, Holandii itp... może nie tylko na zmywakach.
no i nie oszukujmy się - nasz czołówka jest znacznie mniej liczna niż ta ze wschodu. dlaczego?
pisano o tym wiele już i pisać by można jeszcze więcej.
z punktów najważniejszych moim zdaniem jest to sprawa ekonomii - pod każdym względem, w tym sytuacji ekonomicznej w kraju, jesteśmy nieco bogatsi niż Ukraińcy, dla nich 1000pln znaczy więcej niż dla nas, my (mimo wszystko) możemy go zdobyć znacznie łatwiej niż bieganiem (bo też się nie oszukujmy - tylko w dużym uproszczeniu na zdobycie 1000zł w Rybniku wystarczyło dobiec do mety jako 2gi, czyli biec cały czas za pierwszym - ogrom pracy jaki trzeba wykonać by zrobić czas poniżej 1:15 w 1/2 maratonu jest wielki. mimo że to słaby wynik... relatywnie wobec na prawdę dobrych wyników czołówki słaby, rzecz jasna, bo moja życiówka to marne sekundy urwane z 1:20)
poza tym u nas sport dopiero wchodzi w model zachodni, ludzi uprawiających go nie ma aż tak wielu, bo dla niektórych to dalej "obciach". wielu ludzi rezygnuje ze sportu na poziomie "zaawansowany amator", bo nie ma czasu, bo coś tam... kasy z tego nie ma, a wręcz przeciwnie, a pracować trzeba po ponad 12h/dobę... wiele takich "wymówek"...
jeśli nasz kraj się rozwinie to może wtedy sport dla wielu ludzi stanie się drugim sposobem na życie, praca 8h, może nawet mniej, potem trening... więcej spokoju w życiu osobisto-zawodowym, więcej czasu na rozwój poza tym.
bo w tym momencie bardzo niewielu może sobie pozwolić na godne życie, dobre zarobki i łączenie tego z treningiem na poziomie bliskim profesjonalizmowi. tym bardziej, że nic się z tego na dobrą sprawę nie ma. więcej wydatków niż korzyści.
ponadto - dobrze, że tacy przyjeżdżają na nasze biegi, co to by było gdyby w ciągu weekendu w 3 z czasem 1:20 można by wskoczyć na podium... ? |
| | | | | |
|
2012-07-11, 22:00
Pozytyw
Wbijam się w dyskusję bez czytania 91 postów, ale czuje klimat. Odpowiedzi też czytać nie będę, bo szkoda mi czasu, porozciągam się... Chcę tylko pokazać, że ktoś docenia starania.
Prawda była taka:
- super organizacja
- genialni kibice
- porządny pomiar czasu
- nagrody pieniężne dla elity
- mnóstwo wolontariuszy - DZIĘKUJEMY
- jak na taki dystans punktów żywieniowych (wyposażonych tip top) w sam raz - komuś mało to butelka do ręki, a nie narzekać :) izotoniki są dzisiaj poręczne jak bidony, a jak ktoś woli pasy nerkowe - w marketach są nie drogie a zostają na lata
- 40 zł to dużo? Nie żartujmy, pizza z piwem tyle kosztuje
- "ciężki" fajny, medal (nauka po pierwszej edycji)
- sexi lansiarskie opaski świecące :P był styl :D tylko trzeba wyluzować ;)
- nawet pogoda /stosunkowo/ dopisała
Super bieg! |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-07-12, 19:58
Bieg super i nie złą życiówkę wykręciłem :)
Chyba za szybko biegłem bo dopiero stąd się dowiaduję że było jakieś jedzonko na trasie :P:P łapałem tylko wodę i gnałem dalej ;) |
| | | | | |
|
2012-07-12, 23:06
2012-07-12, 19:58 - Hasan napisał/-a:
Bieg super i nie złą życiówkę wykręciłem :)
Chyba za szybko biegłem bo dopiero stąd się dowiaduję że było jakieś jedzonko na trasie :P:P łapałem tylko wodę i gnałem dalej ;) |
| było go sporo, z trasy też nie widziałem, a po biegu tak mnie ścięło, że nawet nie miałem sił tam podejść i chwycić choćby odrobinę żela ;) a szkoda, bo stoły były suto zastawione ;) ale w Rybniku to coroczna norma, od samego początku imprezy :) |
|
|
|
| |
