redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Wrocław Maraton
  Wątek założył  emka64 (2010-12-10)
  Ostatnio komentował  dzemek (2011-09-27)
  Aktywnosc  Komentowano 562 razy, czytano 1974 razy
  Lokalizacja
 Wrocław
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  38 PKO Wrocław Maraton
  30 HASCO-LEK Wrocław Maraton
  37. PKO Wrocław Maraton
  XXXI Wrocław Maraton
  32.Wrocław Maraton
  XXVI Wrocław Maraton
  33. PKO Wrocław Maraton
  27.Hasco-Lek Wrocław Maraton
  28. HASCO-LEK Wrocław Maraton
  34. PKO Wrocław Maraton
  29. HASCO-LEK Wrocław Maraton
  35. PKO Wrocław Maraton
  36 PKO Wrocław Maraton
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



olaf
RADOSŁAW OLESZCZUK

Ostatnio zalogowany
---


 2011-09-13, 10:03
 dziękuje
serdecznie dziękuje pani Juli Kalnebach oraz panu Cezaremu Dorobie i synowi za pomoc dzięki wam ukąńczyłem maraton

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


powazny
Marcin

Ostatnio zalogowany
2013-09-23
18:43

 2011-09-13, 11:24
 
W tym wątku zostało powiedziane już chyba wszystko na temat tego maratonu... totalna i zupełna masakra...
Planowałem 3:40, wiedziałem, że jestem w stanie to zrobić lekkim dydkiem i co? I na 15 kilometrze wiedziałem, że będzie ciężko, a na 21 chciałem znaleźć jakąś taksówkę i wrócić na metę, bo wiedziałem, że to nie ma sensu... Niestety (a może stety) to była jedna pętla, do mety kawał drogi, więc trzeba było biec dalej. I tak z planowanych 3:40 skończyło się na 4:22... To był mój 6 maraton i jeszcze żaden nie dał mi tak w kość. I po raz pierwszy rozryczałem się na mecie z bezradności i bezsilności. Nogi chciały biec szybciej, ale reszta człowieka odmawiała posłuszeństwa. I się zwyczajnie z tego wszystkiego popłakałem.
Nic to, teraz trzeba odpocząć, wyleczyć pęcherze na stopach i w Poznaniu podjąć jeszcze jedną próbę :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 





Ostatnio zalogowany
2020-05-01
09:12

 2011-09-13, 12:04
 Mój pierwszy start i od razu MARATON :)
2011-09-12, 15:38 - sopel napisał/-a:

Podpisuję się pod tym zespołem z Sudeckiej ! Byli świetni ! :)
Taaak muza była świetna elektryzowała i dawała kopa aż szkoda że było jej tak mało :( Przyznam że myślałem podczas biegu że chłopaki spontanicznie dają czadu bo lubią pograć i akurat jest okazja poszaleć przed publiką... :) Więcej takich kapel następnym razem zamawiam sobie na trasie bo na 100% biegnę i powalczę o lepszy czas. Pozdrawiam Wszystkich Biegaczy a najbardziej tych z którymi zamieniłem słowo... To była super impreza nigdy chyba nie zapomnę odliczania 3, 2, 1 START !!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


mapp
Piotr Chodorski

Ostatnio zalogowany
---


 2011-09-13, 12:23
 
Ja wogóle miałem nie startować ale narkotyk biegania odezwał się przed maratonem.
I odziwo biegło się bardzo fajnie. U mnie maraton rozegrał się chyba w głowie, patrząc na moje prawie zerowe przygotowanie do tego maratonu(lipiec sierpień zero treningów),to nie myślałem o biciu rekordu tylko zakładałem czas jak się uda na ok. 3.15 równym tempem.Po 15-20 km wyłączyłem myśli odnośnie czasu,nie było nerwowego spoglądania na zegarek ze uciekają cenne sekundy,minuty i o dziwo w ogólnym rozrachunku tempo aż tak nie siadło(patrząc na pogodę).
Na trasie nawadniałem się i wewnętrznie i zewnętrznie nawet ponad miarę ale dzięki temu nie miałem większego kryzysu na trasie
i z 3.22coś tam byłem na mecie. I jestem hepi z tego powodu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Artemis_Fo...
Kamil Wojnicki

Ostatnio zalogowany
2018-08-08
08:20

 2011-09-13, 16:07
 Super atmosfera
Mimo ciężkiej pogody biegło mi sie naprawdę fantastycznie. Najlepsza grupa wsparcia to oczywiście żołnierze krzyczący: SIŁA!!. Daliscie czadu chłopaki. Podobało mi się też zachowanie wolontariuszy przy miskach, którzy tylko pytali czy chlapac i na kiwniecie wodą chlustali z misy chłodną cudowną wodą. To był mój drugi maraton, ale jednak jak się okazuje, przy odpowiednim przygotowaniu nawet pogoda nie jest w stanie zepsuć zakładanego tempa. Pozdrawiam wszystkich biegnacych :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


t.kraska
Tadeusz Kraska

Ostatnio zalogowany
---


 2011-09-13, 16:56
 zguba
W przebieralni przed wejściem pod prysznic zostawiłem w torebce foliowej z napojami otrzymanymi na mecie - medal i okulary. Drugi medal bez problemów dostałem od organizatorów - wielkie dzięki. Gdyby jeszcze udało się odzyskać okulary, które z pewnością ktoś zawinął przez pomyłkę - byłbym bardzo wdzięczny.
Wielkie brawa dla organizatorów za super imprezę!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
21:54

 2011-09-13, 18:49
 
2011-09-12, 21:23 - 39 i 1/2 napisał/-a:

super super. a na sudeckiej orkiestra grała "sweet home alabama" rewelacja.
ale z tą pogodą chyba jednak coś było nie tak , a może banany były za proste ? bo mój czas na mecie był gorszy od zeszłorocznego o JEDNĄ sekundę gorszy ;-(
Gdyby nie pogoda , byłbyś zapewne o JEDNĄ sekundę lepszy :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)

 



Ivi
Iwona Ludwinek

Ostatnio zalogowany
2023-03-18
20:41

 2011-09-13, 19:08
 
2011-09-13, 10:00 - Ivi napisał/-a:

Witam wszystkich!
Czekając na mecie porobiłam kilka fotek. Zdjęcia dotyczą tylko osób które dobiegły w przedziale 3:00-3:23. Jakość zdjęć jest średnia, ale starałam się jak mogłam ;)

https://picasaweb.google.com/iwi7777/13Wrzesnia2011
Napisała do mnie osoba na gg, niestety zawiesił mi się komputer i straciłam jego (jej?) nr...w związku z rozmową udało mi się zmienić ustawienia galerii, jest ona publicznie dostępna. Oto link:

https://picasaweb.google.com/iwi7777/13Wrzesnia2011?authkey=Gv1sRgCIzr1cqarP_0Zg

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Pajki

Ostatnio zalogowany
2011-09-13
19:34

 2011-09-13, 19:35
 Mój pierwszy raz + garść uwag do Organizatorów
Cześć,

Na początek: wielki szacunek dla wszystkich, którzy ukończyli bieg. Dziękuję też mojej Rodzinie i koledze Darkowi, który podał mi wodę w okolicy 28 km, po skąpanej w słońcu estakadzie, którą oceniam jako najtrudniejszy odcinek. Dziękuję Organizatorom oraz Biegnącym za wspaniałą imprezę sportową.

Ja osobiście pobiegłem w maratonie po raz pierwszy. Uważam się za początkującego, przeciętnego raczej biegacza. Dlatego też planowałem czas 5:30. Pogoda zweryfikowała mój wynik na na 5:48 - chyba te 18 minut gorzej niż plan to i tak nieźle, jak czytam Wasze wypowiedzi. O pogodzie wszyscy już chyba wszystko napisali - IMHO było to piekło, od połówki wiele osób z końca maszerowało, a ostatnie 10 km to nie widziałem nikogo, kto miałby siłę choć uśmiechnąć się do kibiców. Wielu leżało na trawie, albo na stołach, poddając się reanimacji przez masażystów.

Chciałbym podzielić się z ORGANIZATORAMI kilkoma uwagami:

FEEDBACK
--------
Super, że jesteście aktywni w tym wątku. To już wielki plus. Moim zdaniem jednak forum to jedno, a statystyczna wartość informacji - to drugie. Myślę, że w czasie wyczytywania nagród, kiedy tak wiele osób czekało pod sceną - dostalibyście lepszy feedback gdyby ze 2-3 osoby przeszły się między ludźmi z prośbą o wypełnienie krótkiej ankiety. Wiem, wszyscy byli zmęczeni, ja także (zresztą widać - mordowałem się blisko 6 godzin) - ale taką ankietę chętnie bym wypełnił. Alternatywa: Ankieta dla zawodników na stronie www. Uzyskacie bardziej wartościową informację zwrotną.

TOALETY
-------
Przed startem brakowało papieru toaletowego, a i samych toi-toi było nieco mało. Ale bardzo podobało mi się, że były na trasie w pktach odświeżania, a także że były też te małe, przenośne umywalki. To pozytywna niespodzianka.

START
-----
Rewelacyjna atmosfera, "bicie serca", dobra organizacja stref startowych - dokładnie wg moich oczekiwań. Idealnie.


DOPING
------
Zespoły muzyczne super, a ten na Sudeckiej to po prostu coś fantastycznego. Pomysł absolutnie rewelacyjny. Pamiętam też żołnierzy. Ci dopiero pokazali "Siłę!" - w pełnych mundurach przez cały maraton, naprawdę chłopaki - daliście radę, dziękuję! I spiker na 36 km też.


TRASA
-----
Dla mnie - wytyczona idealnie. Jak Wam się udało przekonać władze miasta, aby pozwoliły zamknąć tyle ulic - Wasza tajemnica. Jako biegacz czułem dzięki temu, że ten dzień to wyjątkowe święto i Wrocław jest dzisiaj dla nas. Bardzo dobrze wytyczona, oznakowana, zabezpieczona (ilość Policji, ŻW, Straży Miejskiej robiła wrażenie) - tak trzymać!


PARKING
-------
Bezpłatny i tuż przy punkcie startu. Idealnie.


PAKIET STARTOWY
---------------
Idealnie. Można było przymierzyć koszulkę, wybrać rozmiar - bardzo dobrze.


SKUTKI UPAŁU
------------
Pogoda wszystkich wykończyła. Moim zdaniem rada na przyszłość: może istnieje możliwość zamówienia opcji na pewne świadczenia, w zależności od potrzeb, gdzie płaci się niewielką opłatę "za gotowość", a za wykorzystanie dodatkowo. Mam na myśli więcej karetek i więcej wody na punktach, zwłaszcza ostatni, najsłabsi zawodnicy, odczuli tutaj braki, np. ja na Klecińskiej. Tak samo kurtyny wodne - byłyby wskazane. Ale rozumiem, że planując imprezę na wrzesień każdy, także organizatorzy, spodziewał się 10 stopni mniej.

Mój drugi pomysł - ale wątpię, aby go było łatwo zrealizować - wariant B trasy, nawet kosztem 2 pętli, ale za to w cieniu. Wariant aktywowany na 48 godzin przed wyścigiem, zależnie od przewidywanej pogody. Może to jest niemożliwe organizacyjnie; przepraszam za optymizm, ale właśnie przebiegłem maraton i teraz już wiem: Nie ma rzeczy niemożliwych! ;)


PRZESTRZEGANIE HARMONOGRAMU
---------------------------
To mi się podobało - wszystko jak w zegarku. Mimo masowości imprezy, wszystko odbywało się dokładnie o tej godzinie, o której miało. Wielki szacunek za zapanowanie nad tym.


NAGRODY
-------
Super. Tylko przesada z tymi 180 sekundami. IMHO 60 sek. by wystarczyło. Rozumiem też stanowisko kolegów z Torunia, ale na większości losowań nagród, aby podtrzymać atmosferę do końca, jest tak, że trzeba być podczas losowania. Ja też kiedyś coś wylosowałem i mnie nie było, nagroda poszła do kolejnego szczęśliwca. Mnie osobiście ta zasada się podoba, bo losowane nagrody moim zdaniem są tylko dodatkiem, a nie powodem do przyjazdu na maraton. Nie biegłem po Forda, biegłem aby pokonać siebie. Może niektórzy biegną po szansę jak mniej więcej 1/3000 że wygrają samochód? Ja tego nie potępiam, lecz gdybym był organizatorem, to chciałbym wiedzieć, co najbardziej przyciąga ludzi do Maratonu Wrocławskiego (nagrody, atmosfera, trasa, pakiet startowy, coś innego?) - tutaj kłania się ankieta, o której powyżej.


Wszystkim, którzy dotarli do końca - gratuluję, bo wiem, jak mnie było ciężko, a przecież za mną było jeszcze 200 osób, to jak oni sobie poradzili? Szczególnie mocno pozdrawiam więźnia w pasiaku z panią w stroju policyjnym, pana w niebieskim stroju biegnącego razem z panią z napisem Volvo na plecach oraz bosego biegacza - z Wami mijałem się kilkukrotnie na trasie.


Wszystkim mieszkańcom miasta dziękuję za doping (zwłaszcza Biskupin i Rynek dawały radę) i wodę z węży ogrodowych na 35km. Mam nadzieję, że zobaczymy się za rok!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


grzeniu79
Grzegorz

Ostatnio zalogowany
2017-10-31
15:26

 2011-09-13, 20:01
 
Nic nowego nie dodam. W pełni popieram przedmówcę.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-09-13, 20:08
 
Obejrzałem kilka ujęc z nagranych filmów. Trochę mnie rozśmieszyły, bo pokazują jak jeszcze wszyscy mają siłę i biegną. Nikt nie nagrał miejsca jeszcze przed 30 km gdzie maraton bardziej zaczął przypominac pieszą szybką wycieczkę niż maraton. Były miejsca że prawie nikt nie biegł, nie tylko te wiadukty.
Na wrocławskim forum dyskusyjnym wielu "mądralińskich" nie mających pojęcia o bieganiu i jaki to jest wysiłek zwłaszcza w taki żar nazwali to co widzieli "żałosnym spektaklem". Ja oczywiście zapelowałem o rozsądek w rozumowaniu bo pogoda była niespodziewna i zaskoczyła wielu przygotowanych na dobre wyniki maratończyków którzy w normalnych warunkach by biegli nie szli. I że należy się szacunek że wogle go ukończyliśmy nawet sporo idąc bo osoba nieprzygotowana nie przebiegła by w takich warunkach nawet z 4 km a co dopiero ponad 40! Łatwo to się tylko bezmyślnie wystukuje w klwiaturę!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


gkalinowski
Grzegorz Kalinowski

Ostatnio zalogowany
2021-02-14
17:12

 2011-09-13, 20:16
 Delirium Band
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=1ncFORkuDk0
energetyczny doping z udziałem Delirium Band na 20. km !

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (26 sztuk)

 



RADAR
Łukasz Radajewski

Ostatnio zalogowany
2023-11-11
22:07

 2011-09-13, 20:18
 
2011-09-13, 20:08 - Martix napisał/-a:

Obejrzałem kilka ujęc z nagranych filmów. Trochę mnie rozśmieszyły, bo pokazują jak jeszcze wszyscy mają siłę i biegną. Nikt nie nagrał miejsca jeszcze przed 30 km gdzie maraton bardziej zaczął przypominac pieszą szybką wycieczkę niż maraton. Były miejsca że prawie nikt nie biegł, nie tylko te wiadukty.
Na wrocławskim forum dyskusyjnym wielu "mądralińskich" nie mających pojęcia o bieganiu i jaki to jest wysiłek zwłaszcza w taki żar nazwali to co widzieli "żałosnym spektaklem". Ja oczywiście zapelowałem o rozsądek w rozumowaniu bo pogoda była niespodziewna i zaskoczyła wielu przygotowanych na dobre wyniki maratończyków którzy w normalnych warunkach by biegli nie szli. I że należy się szacunek że wogle go ukończyliśmy nawet sporo idąc bo osoba nieprzygotowana nie przebiegła by w takich warunkach nawet z 4 km a co dopiero ponad 40! Łatwo to się tylko bezmyślnie wystukuje w klwiaturę!
Popieram

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-09-13, 20:32
 
2011-09-12, 22:34 - unvisbl napisał/-a:

Uwierzcie ten Wrocław Maraton dla orgów był wyjątkowo trudny. Przygotowaliśmy na punkty 3 razy więcej wody i kubeczków niż zazwyczaj a i tak od 13.00 cała moc floty samochodwej ruszyła zeby dowozić wodę na te punkty, które informowały, że są na wykończeniu, a logistyka jednej 42 km petli nie jest prosta. 160 osób zaangarzowanych w obsługe trasy w wiekszości leczy rany, obtarcia, bądz zakwasy (choć nie biegła) po wczorajszym biegu. Jezeli chodzi o kurtyny wodne to myslelismy o nich do przedostatniego dnia, jednak postawiliśmy na punkty odświezania wzorem najwiekszych maratonów, za rok jesli prognozy pogodowe beda podobne postawimy na nogi całą straż pożarna Wrocławia. Dziekuje za wszystkie opinie o punktach muzycznych na trasie. W przyszłym roku mam nadzieje, że na 30 Wrocław Maraton bedzie wysmienita pogoda, lepszy, badz dwa samochody w losowaniu a doping na trasie wszechogarniający, tak, tak wierze w doping na trasie bo we Wrocławiu zaczeło sie boom biegowe. Od maraca do wrzesnia koordynuje program I Ty możesz zostać maratończykiem, w tym roku zapisało się 521 osób, z których maraton ukończyło około 200( czekam na ostateczny komunikat). Zreszta to był fenomenalne uczucie jak w każdy wtorek i niedziele na treningu stawiało sie nie mniej anizeli 150 osób. Teraz juz zaczyna się praca nad przyszłym maratonem (oczywiscie najpierw zakwasy musza zejść) no i mama nadzieje, ze i pierwszym półmaratonem wrocławskim nad którym mocno pracujemy i jezeli finanse pozwola to odpalimy go na przełomie wiosny z latem 2012 r. Jeszcze raz wielkie SZACO dla wszystkich, którzy ukończyli 29 Hasco-Lek Wrocław Maraton.
Miałem zaszyt osobiście rozmawiac z dyrektorem biegu panem Biskupem. Wskazałem na brak kurtyn wodnych, powiedziałem o fakcie mojej prośby do kierującego ruchem policjanta by zrobił coś by na trasie pojawiła się Straż Pożarna bo ludzie bedą mdlec. Rzekomo dyrektor apelował do Straży, a tamci skierowali go do MPWiK na Grobli. Jeżeli tak było to niepoważne ze strony naszej wrocławskiej Straży Pożarnej bo wskazałem dyrektorowi że w Berlinie Straż stawia kurtyny niezaleznie od pogody. Nasza wrocławska Straż ma 9 jednostek rejonowo-gaśniczych gdzie stacjonuje ok. 30 wozów, z oddelegowaniem kilku nie było by problemu wystarczy odrobinę chęci!
Oczywiście pogoda nie jest w stanie przekreślic i podważyc dobrej jakości maratonu. Otrzymuje wzorową ocenę. Jedyne co bym poprawił to to by piwo było i po maratonie i zamiast zupy makaron.Można jeszcze trasę tak ułożyc by nie było tych wiaduktów na Klecińskiej.
Jestem jak najbardziej za nowym biegiem-Półmaratonem Wrocławskim. Brac biegowa Wrocławia i nie tylko tak szybko rośnie ze się u nas należy a w Poznaiu i Warszawie już połówki są.
Choc w tym roku maraton większości nie wyszedł to już myślimy o następnym wierząc że będzie lepsza pogoda i bedziemy miec więcej sił bo dobra wiara jest wpisana w maratonczyka.Ja po nim jeszcze "liżę rany" czyli odczuwam bolące mięśnie ale już wkrótce Berlin i Poznań a następne maratony jeden po drugim wychodzą mi lepiej,wszystko spisuję i analizuję i wiem!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-23
15:32

 2011-09-13, 20:37
 
2011-09-13, 20:32 - Martix napisał/-a:

Miałem zaszyt osobiście rozmawiac z dyrektorem biegu panem Biskupem. Wskazałem na brak kurtyn wodnych, powiedziałem o fakcie mojej prośby do kierującego ruchem policjanta by zrobił coś by na trasie pojawiła się Straż Pożarna bo ludzie bedą mdlec. Rzekomo dyrektor apelował do Straży, a tamci skierowali go do MPWiK na Grobli. Jeżeli tak było to niepoważne ze strony naszej wrocławskiej Straży Pożarnej bo wskazałem dyrektorowi że w Berlinie Straż stawia kurtyny niezaleznie od pogody. Nasza wrocławska Straż ma 9 jednostek rejonowo-gaśniczych gdzie stacjonuje ok. 30 wozów, z oddelegowaniem kilku nie było by problemu wystarczy odrobinę chęci!
Oczywiście pogoda nie jest w stanie przekreślic i podważyc dobrej jakości maratonu. Otrzymuje wzorową ocenę. Jedyne co bym poprawił to to by piwo było i po maratonie i zamiast zupy makaron.Można jeszcze trasę tak ułożyc by nie było tych wiaduktów na Klecińskiej.
Jestem jak najbardziej za nowym biegiem-Półmaratonem Wrocławskim. Brac biegowa Wrocławia i nie tylko tak szybko rośnie ze się u nas należy a w Poznaiu i Warszawie już połówki są.
Choc w tym roku maraton większości nie wyszedł to już myślimy o następnym wierząc że będzie lepsza pogoda i bedziemy miec więcej sił bo dobra wiara jest wpisana w maratonczyka.Ja po nim jeszcze "liżę rany" czyli odczuwam bolące mięśnie ale już wkrótce Berlin i Poznań a następne maratony jeden po drugim wychodzą mi lepiej,wszystko spisuję i analizuję i wiem!
Drogi Martixie, świat nie działa tak, że mówisz policjantowi że Ci gorąco, on dzwoni po strażaków a Ci przyjeżdzają ochoczo żeby oblać Cię wodą :-)

W tym Berlinie to musi być tragiczna organizacja skoro straż leje wodą biegaczy bez względu na pogodę :-)))))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-09-13, 20:39
 
2011-09-13, 20:37 - Admin napisał/-a:

Drogi Martixie, świat nie działa tak, że mówisz policjantowi że Ci gorąco, on dzwoni po strażaków a Ci przyjeżdzają ochoczo żeby oblać Cię wodą :-)

W tym Berlinie to musi być tragiczna organizacja skoro straż leje wodą biegaczy bez względu na pogodę :-)))))
Mi wystarczały miednice i woda z kubeczków. No ale wiesz, troska o innych braci!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2011-09-13, 20:41
 
2011-09-13, 20:37 - Admin napisał/-a:

Drogi Martixie, świat nie działa tak, że mówisz policjantowi że Ci gorąco, on dzwoni po strażaków a Ci przyjeżdzają ochoczo żeby oblać Cię wodą :-)

W tym Berlinie to musi być tragiczna organizacja skoro straż leje wodą biegaczy bez względu na pogodę :-)))))
I tu się Michale mylisz...bo, gdy przyszło mi ratować jednego biegacza, a w oczekiwaniu na karetkę pojawił się Policjant na motorze i zapytał, czego mi teraz potrzeba...
Jak usłyszał, że wody, to zaparkował motor, zdjął kask, otworzył bagażnik i wyjął 1,5 l wody:)


Może to urok osobisty, a może dar przekonywania?;))))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)

 



zgrzecho
Grzegorz Zembik

Ostatnio zalogowany
2024-03-07
20:40

 2011-09-13, 20:41
 
2011-09-13, 20:37 - Admin napisał/-a:

Drogi Martixie, świat nie działa tak, że mówisz policjantowi że Ci gorąco, on dzwoni po strażaków a Ci przyjeżdzają ochoczo żeby oblać Cię wodą :-)

W tym Berlinie to musi być tragiczna organizacja skoro straż leje wodą biegaczy bez względu na pogodę :-)))))
ale tam jest straz Niemiecka i Niemiecka woda;))
W zeszłym roku 2 dni lali...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-23
15:32

 2011-09-13, 20:43
 
2011-09-13, 20:41 - shadoke napisał/-a:

I tu się Michale mylisz...bo, gdy przyszło mi ratować jednego biegacza, a w oczekiwaniu na karetkę pojawił się Policjant na motorze i zapytał, czego mi teraz potrzeba...
Jak usłyszał, że wody, to zaparkował motor, zdjął kask, otworzył bagażnik i wyjął 1,5 l wody:)


Może to urok osobisty, a może dar przekonywania?;))))
A to niedobry policjant - specjalnie tak zrobił, żebym wyszedł teraz na głąba :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2011-09-13, 20:52
 
2011-09-13, 20:43 - Admin napisał/-a:

A to niedobry policjant - specjalnie tak zrobił, żebym wyszedł teraz na głąba :-)
Ale nie martw się, mnie tez szczęka opadła;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768