redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Maraton Warszawski
  Wątek założył  bebej (2007-07-09)
  Ostatnio komentował  MEL. (2007-09-29)
  Aktywnosc  Komentowano 164 razy, czytano 962 razy
  Lokalizacja
 Warszawa
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  34 Maraton Warszawski
  41 PZU Maraton Warszawski
  35. PZU Maraton Warszawski
  36. PZU Maraton Warszawski
  XXX Maraton Warszawski
  42. PZU ORLEN Maraton Warszawski
  37. PZU Maraton Warszawski
  31 Maraton Warszawski
  43 Maraton Warszawski
  32 Maraton Warszawski
  44. Maraton Warszawski
  38. PZU Maraton Warszawski
  33 Maraton Warszawski
  39. PZU Maraton Warszawski
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  


Zdjęcie pochodzi z newsa
Kolekcja Timex na Maraton Warszawski

Do tego tematu podpięte są newsy:
Kolekcja Timex na Maraton Warszawski(Michał Drelich, 2007-07-08)
 

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



MEL.
Basia Muzyka

Ostatnio zalogowany
---


 2007-09-28, 13:02
 
2007-09-27, 13:11 - gmp3 napisał/-a:

Tak się zastanawiam, bo akurat byłam w identycznej sytuacji jak Twój kumpel tylko dla k40. Sam wynik był dla mnie ogromnym sukcesem, bo poprawiłam życiówkę o 47 minut. Dodam, że biegam dopiero od roku i wszelkie sukcesy typu miejsca nagradzane wydawały mi się absolutnie poza zasięgiem. Dlatego do satysfakcji ja osobiście nie potrzebowałam żadnych materialnych nagród – wystarczył uścisk dłoni od Generała Polko z podkładem muzycznym Freddiego.
Jednak myślę, że podstawową rolą takiej masowej imprezy jest popularyzacja sportu wśród zwykłych ludzi, żeby wypuścili pilota TV z ręki i wyszli pobiegać lub choć nie utrudniali tego swoim najbliższym. Ja mam pięcioro dzieci i to, że zaczęłam biegać jest traktowane jako jakieś dziwactwo i to w dodatku przynoszące straty (opłata startowa, wyjazd itp.). Dlatego jakiś mały upominek mógłby być pewnym argumentem za dla rodziny.
Z całym szacunkiem dla mojej Przedmówczyni i Jej wyniku w maratonie: jeśli dla Twojej rodziny udział w maratonie to strata, którą mógłby zniweczyć jakiś drobny upominek, to nie startuj albo dolicz do kosztów imprezy upominek dla rodziny, który zakupisz z własnych funduszy. Doprawdy, jak można spodziewać się nagród, skoro nic o nich nie było napisane w regulaminie??? Do tego, aby wygrać żelazko czy lokówkę trzeba jeździć na małe imprezy, które sponsorują jakieś gminy... Dlaczego uważasz, że Tobie się upominek należy? A koledze, który przybiegł ostatni to nie? Wszyscy mamy rodziny - większe, czy mniejsze; w maratonie biegł także mój kolega - ojciec pięciorga, ale nie wyobrażam sobie, aby spodziewał się, że dostanie za swój udział coś więcej niż satysfakcję, radość na mecie i podziw rodziny i znajomych.

PS. Życiówki gratuluję!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (192 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2007-09-29, 00:25
 Nie zrozumiałaś mnie Basiu.
2007-09-28, 13:02 - MEL. napisał/-a:

Z całym szacunkiem dla mojej Przedmówczyni i Jej wyniku w maratonie: jeśli dla Twojej rodziny udział w maratonie to strata, którą mógłby zniweczyć jakiś drobny upominek, to nie startuj albo dolicz do kosztów imprezy upominek dla rodziny, który zakupisz z własnych funduszy. Doprawdy, jak można spodziewać się nagród, skoro nic o nich nie było napisane w regulaminie??? Do tego, aby wygrać żelazko czy lokówkę trzeba jeździć na małe imprezy, które sponsorują jakieś gminy... Dlaczego uważasz, że Tobie się upominek należy? A koledze, który przybiegł ostatni to nie? Wszyscy mamy rodziny - większe, czy mniejsze; w maratonie biegł także mój kolega - ojciec pięciorga, ale nie wyobrażam sobie, aby spodziewał się, że dostanie za swój udział coś więcej niż satysfakcję, radość na mecie i podziw rodziny i znajomych.

PS. Życiówki gratuluję!
Nie chodzi mi o to, żeby przy okazji maratonu się obłowić, ani też nie oczekiwałam niczego, czego nie przewidywał regulamin.
Raczej chodzi o to, że regulamin takiej masowej imprezy powinien przewidzieć przede wszystkim te rzeczy, które służą upowszechnianiu sportu wśród przeciętnych ludzi, bo z tym w narodzie jest cieniutko.
I to się też przekłada na wyniki w świecie naszych sportowców przez duże S.
Bo trudniej wybrać reprezentantów kraju jeśli się ich wybiera spośród garstki, a żeby było więcej niż garstka, to ze sportem powinno się zaprzyjaźnić jak najwięcej niesportowców, żeby w rodzinach powstawała zdrowa tradycja. Czyli jest to działanie dalekowzroczne.
Dlatego społecznie pożyteczniej byłoby dostępne środki rozłożyć nieco inaczej, z przeniesieniem środka ciężkości nieco w kierunku „ludowych biegaczy”, bo zawodnikom promować sportu nie potrzeba.
Bo jeśli jakiś świeżo upieczony pasjonat biegania chwali się rodzinie i znajomym jakimś na swoją miarę wyczynem, to pierwszym pytaniem „telewizyjnych fotelarzy” jest co za to dostałeś i mają radochę.
Radzisz, żeby wtedy zrezygnować.
No tak o to właśnie chodzi fotelarzom, żeby biegaczy posadzić z pilotem na fotelach.
Sama pomyśl czy nie lepiej dla narodu, żeby było odwrotnie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 





Ostatnio zalogowany



 2007-09-29, 15:13
 
2007-09-27, 11:59 - kos napisał/-a:

Oto link z relacji 29 MW.

Pozdrawiam Dęblin
Dzięki.Pozdrawiam!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (111 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


MEL.
Basia Muzyka

Ostatnio zalogowany
---


 2007-09-29, 20:39
 
2007-09-29, 00:25 - gmp3 napisał/-a:

Nie chodzi mi o to, żeby przy okazji maratonu się obłowić, ani też nie oczekiwałam niczego, czego nie przewidywał regulamin.
Raczej chodzi o to, że regulamin takiej masowej imprezy powinien przewidzieć przede wszystkim te rzeczy, które służą upowszechnianiu sportu wśród przeciętnych ludzi, bo z tym w narodzie jest cieniutko.
I to się też przekłada na wyniki w świecie naszych sportowców przez duże S.
Bo trudniej wybrać reprezentantów kraju jeśli się ich wybiera spośród garstki, a żeby było więcej niż garstka, to ze sportem powinno się zaprzyjaźnić jak najwięcej niesportowców, żeby w rodzinach powstawała zdrowa tradycja. Czyli jest to działanie dalekowzroczne.
Dlatego społecznie pożyteczniej byłoby dostępne środki rozłożyć nieco inaczej, z przeniesieniem środka ciężkości nieco w kierunku „ludowych biegaczy”, bo zawodnikom promować sportu nie potrzeba.
Bo jeśli jakiś świeżo upieczony pasjonat biegania chwali się rodzinie i znajomym jakimś na swoją miarę wyczynem, to pierwszym pytaniem „telewizyjnych fotelarzy” jest co za to dostałeś i mają radochę.
Radzisz, żeby wtedy zrezygnować.
No tak o to właśnie chodzi fotelarzom, żeby biegaczy posadzić z pilotem na fotelach.
Sama pomyśl czy nie lepiej dla narodu, żeby było odwrotnie.
Jeśli świeżoupieczony amator bieganie zacznie do domu przynosić nagrody, to rodzina ucieszy sie i zapewne zacznie uprawiać bieganie, ale nie dla przyjemnosci, dla siebie, nie dla radości tylko dla nagród.
Kochana, sama zorganizuj masową imprezę i obdziel nagrodami wszystkich świeżoupieczonych. Tak dla dobra sportu narodowego. A przeciwko fotelarzom.

PS. Wpadnę z całą rodzinką.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (192 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768