redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [17]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Shodan
Pamiętnik internetowy
Moja droga do Maratonu

Eryk
Urodzony: 1972-11-27
Miejsce zamieszkania: Warszawa

Liczba wpisów - 82
2019-03-14
Fejsbukowe bieganko (czytano: 811 razy)

Długo się opierałem. Może nawet nie o samo opieranie się chodziło, ile o brak potrzeby korzystania. Większego sensu też w tym nie widziałem. Owszem konto założyłem dość dawno temu, ale to był tylko test i konto pozostawało w uśpieniu przez dłuższy czas. W pewnym momencie okazało się jednak, że szukając informacji nt. jakiegoś biegu, najbardziej aktualne serwowane były właśnie na… facebooku. ...

2019-03-05
Kiedy patrzę hen za siebie… (czytano: 1929 razy)

Gdyby 9 lat temu ktoś pokazał mi te wykresy i powiedział, że tak będą wyglądały moje wyniki, pewnie brałbym je w ciemno. Dycha w 36:58, połówka w 1:21:27, maraton w 2:58:47. Osiągnąłem wszystko to, co sobie zaplanowałem.

Cieszy mnie, że jedynie poza 2014 rokiem, we wszystkich latach, poprawiałem życiówki na każdym dystansie, na którym się ścigam, ale nawet w tym najsłabszym – 2014, był pr...


2018-11-13
Setka na setkę (czytano: 721 razy)

W ostatnią niedzielę, podobnie jak dziesiątki tysięcy innych biegaczy, wystartowałem w Biegu Niepodległości. Jasna sprawa, że dla wszystkich był to szczególny bieg, ale dla mnie był on szczególny po wielokroć – był to mój setny start! Setny bieg na stulecie odzyskania niepodległości. Lepiej to nie mogło się poukładać… W zasadzie to sam sobie to poukładałem. Skrzętnie liczyłem wszystkie...

2018-11-06
Spowiedź trójkołamacza (czytano: 792 razy)

Trójka w maratonie połamana po raz drugi. W tym roku nabiegałem 2:58. Staję przed lustrem, patrzę sobie w oczy i mówię dumnie: „jestem trójkołamaczem”. Po chwili jednak duma zamienia się w zadumę i zaczynam uświadamiać sobie jakże grzeszne było moje życie biegacza.

Sporządzam rachunek sumienia i oto jest… lista moich siedmiu grzechów głównych:

Grzech pierwszy. Nie wiem co ...


2018-09-18
Wygrać z Kenijczykami… (czytano: 946 razy)

Tarczyn. Druga i ostatnia testowa połówka przed jesiennym maratonem. Trzy tygodnie wcześniej przywiozłem z Siedlec mocno wyśrubowaną życiówkę: 1:21:37 i choć tym razem nie liczyłem na duży progres, to oczywiście bardzo chciałem urwać z tego wyniku jeszcze kilka sekund. Już nawet nie chodziło o kolejny rekord, ale o potwierdzenie, że forma nadal rośnie…

Na starcie stanęło ok. 200 zawodnikó...


2018-07-01
Mały, lokalny bieg (czytano: 2340 razy)

8 lat biegania i wciąż doświadczam czegoś nowego…

Mam dobry sezon. Na treningach zarzynam się do nieprzytomności, gryzę tartan, wypluwam płuca, ale przynosi to efekty. Biegam coraz szybciej.

Glinojeck. Mały, lokalny bieg na 10 km z lekkim okładem. Trasa bez atestu. Na starcie ok. 70 zawodników. Myślę o podium w kategorii wiekowej, a nieśmiało nawet o jego najwyższym stopniu. Startuj...


2018-06-25
Runął ostatni mur… czyli o poświęceniu (czytano: 1886 razy)

Chłodno, pochmurnie, deszczowo… Wreszcie. Cieszę się. Ostatnio, gdzie bym nie pojechał na zawody, wszędzie prześladował mnie upał. Słońce topiło asfalt, ogień palił płuca, pot zalewał oczy, ale nawet przy temperaturze dochodzącej do 30 stopni biegało mi się całkiem nieźle. Czekałem więc cierpliwie na poprawę pogody (czyli wg. „normalnych” ludzi na jej pogorszenie). W końcu przysz...

2017-07-16
Wielki Szu (czytano: 1614 razy)

„Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem – wygrał lepszy”, powiedział główny bohater filmu „Wielki Szu” do swojego przeciwnika, po wygranej partii pokera.

W czerwcu startowałem w Biegu Marszałka. W drodze do Sulejówka nerwowo obserwowałem wskazania termometru. Z doświadczenia wiem, że przy temperaturze powyżej 25 st. szanse na dobry wynik są bliskie zeru....


2017-04-25
Próba ognia (czytano: 927 razy)

Wsłuchuję się w swój oddech i bicie serca. Żadne inne dźwięki płynące z zewnątrz nie są w stanie zaabsorbować moich myśli. Spoglądam na zegarek. Do wystrzału startera zostały już ostatnie sekundy. W skupieniu przypominam sobie po co mi to wszystko, po co tu jestem, po co moja niebieska koszulka wmieszała się w tłum innych kolorowych koszulek... Z zamyślenia wyrywa mnie końcowe odliczanie: pięć, cz...

2017-04-15
„Dzisiaj iskra, jutro płomień” (czytano: 1473 razy)

Każdego dnia w myślach biegnę maraton. Raz wyobrażam sobie początek biegu, innym razem jak mijam trzydziesty kilometr, a czasami finisz i ostatnie metry. Jeżeli nie biegnę, to wizualizuję sobie rozgrzewkę albo oczekiwanie na start. Swojej wyobraźni regularnie dostarczam paliwa w postaci news’ów sczytywanych z profilu facebook’owego organizatora. A to mapa trasy, a to zdjęcie medalu, a ...


ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA






Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768