|
Giżycko, 28 maja 2021, 08:00, 2373/1086823 | Bartłomiej Osior | | Zabiegamy o promocję Mazur - projekt biegowy małżeństwa z Wydmin
LINK 1: ARCHIWUM: GIżYCKO
|
|
"Zabiegamy o promocję Mazur" to dwunastodniowa wyprawa biegowa. Oczywiście po Mazurach. Na czym dokładnie będzie polegał projekt? Opowiadają pomysłodawcy i jednocześnie realizatorzy tego przedsięwzięcia, Beata i Bartłomiej Osiorowie.
"Naszym głównym impulsem do działania, a nawet prowokatorem był ten nieszczęsny COVID-19. Dlaczego? Branża turystyczna uśpiona na kilkanaście miesięcy, biegacze bez motywacji do trenowania z powodu braku imprez i możliwości startu. Do tego, nie tylko z przyczyn ekonomicznych coraz czarniejsze i pesymistyczne chmury nad naszymi głowami. Urodziła się w nas potrzeba rozbiegania tego wszystkiego, a przy okazji zamiar przemycenia bardzo ważnego przekazu.
W tym miejscu podziękowania dla Departamentu Turystyki i Sportu Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie, który uwierzył w ten projekt i do którego realizacji możemy przystąpić z dumą, ciekawością i dużą ekscytacją.
Kliknij aby powiększyć
Swoją wyprawę już 28-go maja rozpoczynamy u podnóży zamku w Nidzicy. Każdego dnia przebiegniemy dystans między 26 a 35 kilometrów. Naszą metą 1-go czerwca będą mosty w Stańczykach. Po drodze zabiegać będziemy do miejsc wartych odwiedzenia i godnych polecenia, również tych mniej komercyjnych.
Nocować będziemy w bardzo różnych lokalizacjach; od dużych hoteli po kameralne i ciche agroturystyki. Całość będziemy na bieżąco relacjonować w postaci zdjęć i opisów w naszych social mediach - ZOBACZ
To nie koniec. W ciągu tych dwunastu dni, śladem GPS na mapie Mazur wybiegamy napis CZYSTE MAZURY. W ten sposób chcemy zwrócić uwagę na niekończący się problem zaśmiecania lasów, rzek, jezior i przestrzeni publicznych. Nie potrafimy pogodzić się z tym, że jedni ciągle bezmyślnie śmiecą, a inni muszą organizować specjalne akcje i wydarzenia, żeby po nich posprzątać. Przecież wystarczyłoby, żeby każdy posprzątał po sobie, to takie proste. Mamy nadzieje, że nasz wybiegany manifest coś zmieni w tym temacie.
My oczywiście zabieramy ze sobą worki i na tyle, na ile będzie to możliwe na naszych zaplanowanych trasach postaramy się posprzątać napotkane śmieci. Nie ukrywamy, że bardzo liczymy na pomoc biegaczy z całego województwa.
Przed nami wspaniała przygoda. Jesteśmy przygotowani na odciski, zmienne warunki pogodowe i pogubione trasy, których wytyczenie między naszymi pięknymi jeziorami wcale nie było łatwe. Dołączcie do nas, obiecujemy, że tempo biegu będzie bardzo turystyczne.... ;)"
Bartłomiej Osior
|
| |