|
Po wielu latach nieobecności w kalendarzu biegów znów powrócił - Bieg Dwóch Jezior - po raz czwarty odbył się w Szczutowie. Biegacze, rowerzyści i nordicowcy mieli okazję nie tylko wziąć udział w rywalizacji, ale też podziwiać piękne krajobrazy.
To Marek Poczwardowski i Józef Topolewski w tym roku postanowili reaktywować bieg, który przed laty cieszył się dużym uznaniem w środowisku biegaczy.
| 073 | 088 | 074 | 054 | | 2004 | 2005 | 2006 | 2019 | | | +21% | -16% | -27% | | Historia frekwencji OPEN |
Główny bieg odbył się na dystansie 15 km. Trasa nie należała do najłatwiejszych. Siedem kilometrów biegacze pokonywali po asfalcie, osiem musieli przebiec po leśnych drogach. Dodatkowym urozmaiceniem były podbiegi. Wielu zawodników chwaliło piękne widoki, a także świeże leśne powietrze.
Zwycięzcą IV Biegu Dwóch Jezior został Michał Breszka z Lotniczej Akademii Wojskowej z Dęblina. Jego czas to 56 minut i 6 sekund. Drugie miejsce zajął Patryk Kwasiborski (TKKF „Kubuś” Sierpc), który piętnaście kilometrów pokonał w 57 minut 44 sekundy.
- Dobra organizacja biegu i jeszcze lepsza trasa oraz jej zabezpieczenie. Nie dało się zgubić w lesie – stwierdził Patryk.
Trzeci był Mariusz Dudek z Wąbrzeźna (58,46). Wśród pań najszybsza była Aneta Turalska z klubu Biegaj z Dymkiem. Przebiegnięcie trasy zajęło jej 1 godzinę 5 minut i 17 sekund. Druga z kobiet, Karolina Turowska z Nowych Proboszczewic, na mecie pojawiła się po 1 godzinie 12 minutach i 51 sekundach. Trzecie miejsce zajęła Magdalena Staniszewska z Bielska.
Wyróżniono też biegaczy w kategoriach wiekowych. Najstarszym uczestnikiem biegów był 78-letni Ryszard Wiśniewski (TKKF „Kubuś” Sierpc). Najmłodsza biegaczka, Oliwia Jabłońska z WKB Maratończyk Włocławek, ma 17 lat. Najlepszym zawodnikiem gminy Szczutowo okazał się Kacper Górski.
Rowerzyści ścigali się na dystansie 15 km. Zawodnicy mogą mówić o szczęściu, bowiem przez kilka wcześniejszych dni padał deszcz, który sprawił, że trudne odcinki do pokonania na rowerze, stały się bardziej ubite i koła nie grzęzły w piachu.
- Jakby stała drogówka, to zapłaciłbym mandat. Mój licznik pokazywał ponad 50 km na godzinę, a znak zabraniał jazdy powyżej 40 km/h – śmiał się jeden z zawodników.
Wielu rowerzystów było pod wrażeniem trasy. Zgłoszono nawet postulat, by ją oznakować, aby w przyszłości każdy mógł przejechać się tą drogą.
Zwycięzcą crossu został Tomasz Będzikowski z Płockiego Klubu Kolarskiego z czasem 31,09. Wśród pań najlepsza była Teresa Bogacka z Klubu Rowerowego Velo Sierpc (40,19)
Nagradzano zawodników w kategorii rowerów wyczynowych i turystycznych oraz w kategoriach wiekowych. Najmłodszymi uczestnikami byli Kacper Dołkowski ze Starego Piastowa i Oliwier Będzikowski z TKKF „Kubuś”. Specjalna nagroda powędrowała do Zbigniewa Jeziórskiego z Kamionek, który co prawda w Crossie nie uczestniczył, ale przejechał 50 km na rowerze, aby pobiec w Biegu Dwóch Jezior.
Maszerujący z kijkami mieli do pokonania dystans ponad 5 km. Startowali spod figurki św. Jana Nepomucena w Urszulewie. Dla niektórych były to pierwsze zawody w życiu.
- Zdecydowanie nie należę do tych, którzy „zadają się ze sportem”, ale postanowiłam coś ze sobą zrobić. I to jest jeden z moich pierwszych kroków w tym kierunku – powiedziała jedna z uczestniczek.
Najszybciej do mety dotarł Marcin Radomski, reprezentujący klub „Biegam w Sfetsze”. Jego czas to 38 minut 2 sekundy.
Po zakończeniu wszystkich rywalizacji zawodnicy spotkali się w hali Szkoły Podstawowej w Szczutowie. Wręczono puchary i nagrody rzeczowe dla najlepszych. Okolicznościowy medal każdy z uczestników otrzymał na mecie. Minikoncert dała szczutowska Parafialna Orkiestra Dęta pod batutą Konrada Mazurowskiego.
|
| |
