redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Zagranica, 23 stycznia 2019, 21:00, 1566/185773
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
Biegiem przez Houston, Indie, Bahamy, Oman

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA



      

Najciekawsze wydarzenia weekendu, który już za nami rozegrały się za oceanem. Do Houston, największego miasta stanu Teksas zjechała bowiem z całego świata czołówka biegów długich by wziąć udział w rywalizacji na dystansie maratonu i półmaratonu. Bieg półmaratoński Aramco Houston Half Marathon przyniósł kapitalne wyniki, zwłaszcza w kontekście rywalizacji pań.

Rezultat zwyciężczyni - Brigid Kosgei z Kenii pokazał, że nie przez przypadek zawody te cieszą się najwyższą rangą GOLD w klasyfikacji IAAF, przyznawaną najlepszym biegom na świecie. Startowi biegu w Houston w niedzielny poranek towarzyszyła temperatura powietrza w okolicach zera stopni Celsjusza.

Czołówka w biegu pań mimo to, pokonywała kolejne kilometry w bardzo mocnym tempie - już na piątym kilometrze pokonanym w czasie 16:07 uformowała się 9-osobowa grupka liderek. Po tym gdy czołówka przekroczyła 10-ty kilometr z międzyczasem 31:33 na zdecydowane prowadzenie wyszły dwie reprezentantki Kenii: wspomniana Brigid Kosgei i Fancy Chemutai. Zdecydowanie mocniejsza tego dnia była pierwsza z wymienionych zawodniczek, która najpierw zameldowała się na 15-tym kilometrze gdy zegar wskazywał czas 46:52 po to by kilkanaście minut później wpaść na metę z fantastycznym rezultatem 1:05:50

Jest to 11-ty wynik na półmaratńskich listach światowych oraz najszybszy w historii czas uzyskany w półmaratonie przez kobietę na kontynencie amerykańskim! Podium uzupełniły, również z bardzo dobrymi wynikami kolejne reprezentantki Afryki: Fancy Chemutai (1:06:48) i Ruti Aga (1:06:56). Nieco w cieniu fenomenalnego biegu ścisłej czołówki toczyły się losy nowego rekordu USA w półmaratonie: Emily Sisson była o krok od tego spektakularnego wyczynu i wbiegła na metę z wynikiem 1:07:30 tracąc do rekordowego czasu Moly Huddle zaledwie 5 sekund.

Bardzo dużych emocji spodziewaliśmy się w biegu mężczyzn, gdzie swój start zapowiedział między innymi jeden z najlepszych maratończyków ostatnich lat, Etiopczyk Shura Kitata (drugie miejsce w zeszłym roku w Londynie i Nowym Jorku) oraz jego rodak Jemal Yimer z rekordem życiowym w półmaratonie 58:33 ustanowionym w październiku zeszłego roku w Valencii.

Zgodnie z przewidywaniami walka o zwycięstwo w Houston rozegrała się między dwoma wspomnianymi wyżej reprezentantkami Etiopii, a do rywalizacji aktywnie włączył się również Kenijczyk Bedan Karoki. To właśnie to trio niemal do ostatnich metrów walczyło o wygraną - ostatecznie o kolejności na mecie zadecydował drobny incydent, kiedy to na ostatniej prostej Jemal Yimer zdecydował się na bardzo mocny zryw, jednak niefortunnie skręcił za prowadzącym samochodem, który zjeżdżał z trasy tuż przed metą.

To zdecydowało o tym, że na czoło wyszedł Shura Kitata, który nie oddał już prowadzenia do samej mety i wygrał z czasem 1:00:11. Zaciekle walczący za jego plecami Yimer wyszarpał drugie miejsce i wpadł na metę 3 sekundy później, najniższy stopień przypadł zaś Kenijczykowi Karoki, któremu zmierzono czas 1:00:14.

W rozegranym równolegle maratonie w Houston zwyciężył Kenijczyk Albert Korir z czasem 2:10:02, o 6 sekund przed reprezentującym Etiopię Yitayalem Atnafu. "To moja pierwsza wizyta w USA, jestem pod ogromnym wrażeniem tego kraju i cieszę się, że dane było mi tu wygrać" - mówił na mecie szczęśliwy 24-letni Kenijczyk.

W biegu pań na dystansie maratońskim dzieliły i rządziły Etiopki: wygrała Biruktayit Degefa z nowym rekordem życiowym 2:23:28 i tym samym skompletowała klasyczny hat-trick wygrywając w Houston po raz trzeci w karierze. Podium uzupełniły jej rodaczki: Belaynesh Fikasu (2:26:41) i 19-letnia Meseret Belete z czasem 2:26:51.

Ze Stanów Zjednoczonych przenosimy się do Europy, gdzie w dużo cieplejszym klimacie południowej Hiszpanii rozegrane zostały zawody przełajowe Cross Internacional de Itálica. Do miejscowości Santiponce pod Sewillą zjechały się prawdziwe tuzy światowych biegów długich: lista elity mężczyzn robiła ogromne wrażenie, dość powiedzieć, że na starcie stanęli: genialny 18-latek z Ugandy Jacob Kiplimo, który nie tak dawno w biegu sylwestrowym w Madrycie uzyskał nieoficjalny rekord świata 26:41 na 10 km, jego rodak Joshua Cheptegei - rekordzista świata na 15 km, srebrny medalista na 3000 m z przeszkodami Marokańczyk Soufiane El Bakkali, rekordzista Azji na 5000 m biegający w barwach Bahrajnu Albert Rop, czy bardzo mocni reprezentanci Hiszpanii Toni Abadia i David Palacio.

Bieg mężczyzn na dystansie 9,9 km rozegrany został na pętlach mierzących dokładnie 1,95 km. Pierwsze okrążenie na wymagającej trasie zawodnicy pokonali w czasie 5:38, a tempo biegu prowadzącej grupy nadawał wspomniany Albert Rop (brat Abela Ropa, od wielu lat startującego z sukcesami w polskich biegach ulicznych). Przez kolejne trzy okrążenia wszyscy faworyci trzymali się razem w zwartej grupie i nikt nie chciał podjąć większego ryzyka, aż do czwartej pętli, gdzie zgodnie z przewidywaniami Jacob Kiplimo podyktował nieosiągalne dla większości rywali tempo pokonując okrążenie w czasie 5:23

Przez kilka minut jedynym zawodnikiem zdolnym utrzymać tempo 18-latka z Ugandy był jego starszy rodak Joshua Cheptegei jednak po około 5 minutach, Jacob zaczął budować przewagę, którą przy ogromnych brawach licznie zgromadzonych kibiców z uśmiechem na twarzy utrzymał aż do samej mety, gdzie uzyskał czas końcowy 27:48. Ostatnie okrążenie pokonał on w niesamowitym czasie 5:15, co daje w przybliżeniu tempo poniżej 2:40 na kilometr!

"Zdecydowałem się biec bardzo spokojnie na początku i czekałem na swój moment. Obserwowałem ruchy rywali i w pewnym momencie podyktowałem swoje tempo." - relacjonował przebieg wydarzeń z trasy zwycięzca, który już teraz myśli o zbliżających się mistrzostwach świata w biegach przełajowych w Aarhus zaplanowanych na 30 marca.

Kiplimo rzecz jasna, planuje powalczyć tam z seniorami, mimo, że jego wiek pozwala na start również w rywalizacji do lat 20. Bieg pań na dystansie 9,1 km zdominowały reprezentantki Afryki, na czele z rekordzistką świata na 3000 m z przeszkodami, Kenijką Beatrice Chepkoech. Zawodniczka ta, mimo obecności mocnych rywalek - jak jej rodaczka Stella Chesang, czy Yasemin Can z Turcji zdominowała rywalizację i z ponad półminutową przewagą wbiegła na metę z czasem 28:01

"Bardzo odpowiada mi klimat panujący w Hiszpanii, do tego efektownie poprowadzona trasa na okrążeniach, gdzie wiele razy mijałyśmy kibiców, co przypominało mi rywalizację na bieżni" - dzieliła się swoimi wrażeniami zwyciężczyni. Najlepiej z Europejek spisała Trihas gebre z Hiszpanii, która z wynikiem 29:57 zajęła szóste miejsce. Tuż za nią na 7-mej pozycji zameldowała się zawodniczka o polskobrzmiącym nazwisku - Jess Piasecki - była młodzieżowa mistrzyni Wielkiej Brytanii w przełajach uzyskała rezultat 30:07.

Na sam koniec zaglądamy na przełajowe trasy do Belgii, gdzie w prowicji Liege, w miejscowości Hannut rozegrały się bardzo miłe wydarzenia z perspektywy polskiego kibica. W zawodach AA Drink CrossCup na dystansie 6 kilometrów Polki zdominowały rywalizację pań: po zwycięstwo sięgnęła Anna Gosk z czasem 19:29, a drugie miejsce przypadło Katarzynie Rutkowskiej, która uzyskała wynik 19:37

W czołowej dziesiątce zameldowały się również kolejne reprezentantki naszego kraju: Karolina Nadolska, która zajęła szóśte miejsce (19:53) i na ósmej pozycji Aleksandra Brzezińska z czasem 20:04. Polski akcent w Hannut mieliśmy również w biegu panów, gdzie Mariusz Giżyński na dystansie 9 kilometrów zajął 16-tą pozycję z rezultatem 27:18. Wygrał Thomas Ayeko z Ugandy, któremu zmierzono czas 25:27.

20.01.2019: Houston marathon (USA)

Mężczyźni:
1. Albert KORIR KEN 2:10:02
2. Yitayal ATNAFU ETH 2:10:08
3. Justus KIMUTAI KEN 2:10:25
4. Elisha BARNO KEN 2:10:54
5. Juan PACHECO MEX 2:10:58
6. Abayneh AYELE ETH 2:11:30
7. Tefera DEBELA ETH 2:11:55

Kobiety:
1. Biruktayit DEGEFA ETH 2:23:28
2. Belaynesh FIKADU ETH 2:26:41
3. Mesret BELETE ETH 2:26:56
4. Buze DIRIBA ETH 2:28:06
5. Sechale DALASA ETH 2:28:46
6. Kelsey BRUCE USA 2:31:53

20.01.2019: Mumbai marathon (Indie)

Mężczyźni:
1. Cosmas LAGAT KEN 2:09:15
2. Aychew BANTIE ETH 2:10:05
3. Shumet AKALNEW ETH 2:10:14
4. Daniel MUTETI KEN 2:10:55
5. Ayenew MEKUANT ETH 2:11:16
6. Silas TOO KEN 2:12:08
7. Abera KUMA ETH 2:13:10
8. Deresa GELETA ETH 2:13:11
9. Kipkemoi KIPSANG KEN 2:14:44
10. Douglas CHEBII KEN 2:15:28
11. Nitendra Singh RAWAT IND 2:15:52
12. Gopi THONAKKAI IND 2:17:03
13. Philip KANGOGO KEN 2:17:34
14. Karan SINGH IND 2:20:10
15. Derese RETA ETH 2:20:49

Kobiety:
1. Worknesh ALEMU ETH 2:25:45
2. Amane GOBENA ETH 2:26:09
3. Birke DEBELE ETH 2:26:39
4. Megertu ALEMU ETH 2:31:00
5. Almaz NEGEDE ETH 2:31:45
6. Meselech TSEGAYE ETH 2:32:45
7. Zinash GERADO ETH 2:34:42
8. Sudha SINGH IND 2:34:56
9. Dinknesh MEKASH ETH 2:36:21
10. Khishigsaikhan GAKBADRAKH MGL 2:45:22

18.01.2019: Muscat marathon (Oman)

Mężczyźni:
1. Ronald KORIR KEN 2:13:36
2. John LANGAT KEN 2:15:41
3. Jackson KIPROP UGA 2:15:43
4. Geoffrey BIRGEN KEN 2:15:53
5. Ahmed TAMRI MAR 2:16:22
6. Samuel KARANI KEN 2:17:15
7. Moses TOO KEN 2:21:47

Kobiety:
1. Gada BONTU ETH 2:36:04
2. Lucy NDUNGU KEN 2:42:07
3. Askanech MENGISTU ETH 2:43:04
4. Buzunesh TESEMA ETH 2:49:32

20.01.2019: Houston half-marathon (USA)

Mężczyźni:
1. Shura KITATA ETH 1:00:11
2. Jemal YIMER ETH 1:00:14
3. Bedan Karoki MUCHIRI KEN 1:11:18
4. Gabriel GEAY TAN 1:00:26
5. Bernard NGENO KEN 1:01:20
6. Patrick TIERNAN AUS 1:01:22
7. Geoffrey KOECH KEN 1:01:40
8. Dewi GRIFFITHS GBR 1:01:44
9. James NGANDU KEN 1:01:51
10. Reed FISCHER USA 1:02:05

Kobiety:
1. Brigid KOSGEI KEN 1:05:50
2. Fancy CHEMUTAI KEN 1:06:48
3. Ruti AGA ETH 1:06:56
4. Monicah NGIGE KEN 1:07:29
5. Emily SISSON USA 1:07:30
6. Gladys CHERONO 1:07:37
7. Delvine MERINGOR KEN 1:07:48
8. Edith CHELIMO KEN 1:07:56
9. Mary NGUGI KEN 1:09:33
10. Natasha Wodak CAN 1:10:33

19.01.2019: Bahamas Marathon (Bahamy)

Mężczyźni
1 Bryan MORSEMAN 2:27.35
2 Bartosz OLSZEWSKI POL 2:39.36
3 Ben CLARKE USA 3:00.29



Komentarze czytelników - brakskomentuj informację




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768