redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Hiszpania, 29 pazdziernika 2018, 10:57, 1841/247643
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
58:18 - w Walencji padł rekord świata w półmaratonie

LINK 1: STRONA INTERNETOWA PÓŁMARATONU
LINK 2: ARCHIWUM: ZAGRANICA - HISZPANIA



      

Rok 2018 obfituje w rekordy - zaledwie 2 tygodnie po tym, jak Julien Wanders w Durbanie ustanowił nowy rekord Europy na dystansie 10 kilometrów, wczoraj byliśmy świadkami kolejnego historycznego wydarzenia. Oto Abraham Kiptum, podczas półmaratonu w Valencii wbiegł na metę z nowym rekordem świata w półmaratonie wynoszącym od dziś 58:18

Tym samym Kenijczyk o 5 sekund poprawił poprzednie rekordowe osiągnięcie należące do reprezentanta Erytrei Zersenaya Tadese sprzed 8 lat. Kiptum dokonał tej sztuki niemalże dokładnie rok po tym, kiedy to również podczas zawodów Medio Maratón de Valencia Trinidad Alfonso jego rodaczka Joyciline Jepkosgei ustanowiła rekord świata w półmaratonie kobiet. Dzisiejszy wynik zawodnika z Kenii musiał być mimo wszystko niemałą niespodzianką dla kibiców i organizatorów imprezy w Valencii.

Jeszcze w sobotni wieczór podczas odprawy technicznej elity, dyrektor biegu instruował pacemakerów elity mężczyzn o tym, że planowany międzyczas na 10-tym kilometrze to 27:50, co sygnalizować miało atak na czas końcowy poniżej 59 minut. Ani przez moment nikt spośród organizatorów nie zająknął się choćby słowem o rekordzie świata, najwyraźniej zakładając, że nawet przy tak licznej mocnej elicie (16 zawodników z rekordami życiowymi poniżej 60 minut) tego typu rozwiązanie jest nierealne.

Życie pisze jednak najciekawsze i niespodziewane scenariusze - pogoda w Valencii w niedzielny poranek była niemal idealna do ścigania na najwyższym poziomie - 11 stopni Celsjusza i delikatny korzystny wiaterek w plecy na starcie sprawił, że na 5-tym kilometrze szeroka, piętnastoosobowa czołówka stawiła się w czasie 13:56. Na kolejnych kilometrach tempo delikatnie osłabło i 10-ty kilometr liderzy minęli z rezultatem 28:02

Dosłownie chwilę po przekroczeniu dziesiątego kilometra stała się rzecz dosyć niespodziewana - oto szczupły, długonogi Abraham Kiptum zdecydował się na bardzo zdecydowany atak i oderwał się z łatwością od czołówki pokonując 11-ty kilometr w czasie 2:44. Lekkość kroku i styl biegu Kenijczyka były wprost niesłychane i wydawać się mogło, że Kiptum dosłownie bez żadnego wysiłku frunie delikatnie nad ulicami Valencii.

Zryw Kenijczyka zaowocował znakomitym międzyczasem na 15-tym kilometrze: zegar pokazał 41:40 i był to czas zaledwie o 7 sekund wolniejszy od międzyczasu Zersenaya Tadese z pamiętnego biegu po rekord świata w Lizbonie. To właśnie w tym momencie komentatorzy światowych telewizji transmitujących półmaraton w Valencii zdali sobie sprawę, że być może jesteśmy świadkami historycznego biegu. Pewne było również to, że Kiptum jest na jak najlepszej drodze po swój nowy rekord życiowy (poprzednią życiówkę 59:09 ustanowił we wrześniu w Kopenhadze)

Co więcej po przekroczeniu 16-tego kilometra zaczął on czuć na plecach oddech najgroźniejszych rywali: Jemala Yimera i Abadi Hadisa z Etiopii, którzy biegli odpowiednio 2 i 3 sekundy za nim. Dopingowany przez rozemocjonowaną publiczność i nakręcany okrzykami organizatorów jadących w samochodach obsługi technicznej, Abraham zdał sobie w końcu sprawę, że jest na najlepszej drodze do napisania kolejnego rozdziału w historii półmaratońskiego rekordu świata.

Kenijczyk zameldował się na 20-tym kilometrze w czasie 55:18, co na ten moment było międzyczasem trzy sekundy szybszym od rekordowego. Ostatni kilometr przy gigantycznym aplauzie kibiców Kiptum pokonał dosłownie jak "na skrzydłach" i wbiegł na metę z nowym rekordem świata wynoszącym od niedzieli 58:18!

Warto zaznaczyć, że odcinek od 10-tego do 20-tego kilometra Kiptum pokonał w niewiarygodnym czasie 27:16 - sam ten wynik na dystansie 10 kilometrów dawałby bardzo wysokie miejsce w tegorocznych tabelach światowych, a mówimy tu o międzyczasie w trakcie biegu półmaratońskiego!

"Nie mogę w to uwierzyć i ciągle mam wrażenie, że to sen." - mówił w wywiadzie dla hiszpańskiej telewizji tuż po biegu nowy rekordzista świata. "Oczywiście wiedziałem przyjeżdżając tutaj, że jestem w bardzo dobrej formie. Moją mocną dyspozycję w tym roku potwierdził już wynik w Kopenhadze, ale słyszałem w ostatnich latach od moich kolegów, którzy biegli w Valencii, że trasa ma w sobie coś specjalnego - jest to prawdopodobnie najszybsza trasa na jakiej kiedykolwiek biegłem półmaraton, stworzona do bicia rekordów" - dodał Kenijczyk.

"Między 5-tym a 10-tym kilometrem pacemakerzy zwolnili i zgubili kilka sekund, dlatego zdecydowałem się na przyśpieszenie i podyktowanie własnego tempa" - dodał Kiptum, który już zapowiedział, że najbliższe tygodnie spędzi trenując w swojej rodzinnej miejscowości w Kenii z nastawieniem na maraton w Abu Dabi 7 grudnia. Jak zaznaczył, planuje on tam pobiec poniżej 2 godzin i 5 minut.

Drugi na mecie w niedzielę Etiopczyk Jemal Yimer również rozprawił się znacząco ze swoim poprzednim rekordem życiowym zjawiając się na mecie z fenomenalnym wynikiem 58:33. Trzecie miejsce zajął inny Etiopczyk: 21-letni Abadi Hadis, który również uporał się z barierą 59 minut, notując czas 58:44. Głębia wyników w szerokiej czołówce mężczyzn w Valencii może przyprawiać o zawrót głowy: 10 pierwszych zawodników na mecie pobiegło poniżej 60 minut, 17 biegaczy wpadło na metę w czasie szybszym niż 61 minut (w tym rekordzista świata na 15 kilometrów Leonard Komon), 23 osoby złamały 62 minuty i aż 34 biegaczy pobiegło szybciej niż 63 minuty!

W walce o miano najszybszego z Europejczyków podczas półmaratonu w Valencii kapitalny bój stoczyli Callum Hawkins z Wielkiej Brytanii i znany z występów na bieżni, głównie na 5000 metrów Hiszpan Toni Abadia. Lepszy okazał się Brytyjczyk który pobiegł 1:01:00. W swoim debiucie w półmaratonie Abadia zanotował kapitalny wynik i przybiegł z czasem 1:01:15.

Znakomicie w Valencii pobiegły również kobiety: od samego początku w rywalizacji pań zarysowała się czołówka, wśród której nie brakowało znanych nazwisk jak chociażby Kenijka Edith Chelimo, Etiopki: Bekelech Gudeta, Gelete Burha i Helen Tola, czy reprezentująca Zjednoczone Emiraty Arabskie Alia Mohamed Saeed. Panie pokonały pierwsze 5 kilometrów w czasie 15:39, po to by na znaczniku oznaczającym 10 km zjawić się po 31 minutach i 36 sekundach.

Bardzo aktywna w swoim półmaratońskim debiucie była zwłaszcza pochodząca z Emiratów Arabskich Saeed - zawodniczka ta znana z występów na bieżni, legitymująca się życiówką 31:10:25 na 10.000 metrów przez większość biegu narzucała tempo i brała prowadzenie na swoje barki. Kwestia ostatecznej kolejności na podium rozstrzygnęła się na ostatnim kilometrze - na 800 metrów przed metą Etiopka Burka (była halowa mistrzyni świata na 1500 metrów nota bene z Valencii) wykorzystując swój kapitalny zapas prędkości zbudowała sobie odpowiednią przewagę nad rywalkami, której nie oddała aż do mety i zwyciężyła z nowym rekordem życiowym 1:06:11

Wspomniana Saeed ukończyła rywalizację na drugiej pozycji z nowym rekordem Zjednoczonych Emiratów Arabskich wynoszącym odtąd 1:06:13. Kenijce Chelimo, która uzyskała rezultat 1:06:17 przypadło trzecie miejsce. Wysokie, 10-te miejsce z czasem 1:10:43 zajęła Polka - Karolina Nadolska Na 17-tym miejscu finiszowała Monika Stefanowicz z czasem 1:15.05.

Wyniki mężczyzn:

1 KIPTUM, ABRAHAM KEN 0:58:18 (WR)
2 MEKONNEN, JEMAL YIMER ETH 0:58:33
3 EMBAYE, ABADI HADIS ETH 0:58:44
4 BERTA, AMDAMLAK BELIHU ETH 0:59:19
5 KIPROP, STEPHEN KEN 0:59:21
6 NGENO, BERNARD KIPKORIR KEN 0:59:22
7 ELABBASSI, ELHASSAN BRN 0:59:27
8 CHEPROT, SIMON KEN 0:59:28
9 KIPCHUMBA, ABEL KEN 0:59:29

11 NDIWA, MANG"ATA KIMAI KEN 1:00:01
12 ASFAHA, TESHOME MEKONEN ETH 1:00:02
13 AMGHAR, HICHAM MAR 1:00:29
14 LAHBABI, AZIZ MAR 1:00:48
15 KILIMO, RHONZAS LOKITAM KEN 1:00:49
16 KOMON, LEONARD PATRICK KEN 1:00:52
17 LEMCIYEH, KHALIL MAR 1:00:59
18 HAWKINS, CALLUM ROBERT GBR 1:01:00
19 OKOMBO, JORUM LUMBASI KEN 1:01:00
20 ABADIA BECI, ANTONIO ESP 1:01:15

21 YEGO, SALOMON KIRWA KEN 1:01:20
22 El GOUMRI, OTHMANE MAR1:01:47
23 TSADIK, FIKADU HAFTU ETH 1:01:53
24 PACHECO OROZCO, JUAN JOEL ESP 1:02:18
25 PEREZ MORENO, JUAN ANTONIO ESP 1:02:18
26 RIVA, PIETRO ESP1:02:19
27 DIAZ DEL RIO, CARLOS ESP 1:02:22
28 GUERRA POLO, JAVIER ESP 1:02:23
29 COLLEY, ANDREW EDWARD 1:02:24
30 PAQUET, AMAURY 1:02:28

31 LEIVA BEATO, JAUME 1:02:29
32 ADMASU, DAWIT FIKADU 1:02:36
33 MERZOUGUI NOURDINNE, ABDELAZIZ 1:02.47
34 BEN DAOUD, HAMID 1:02:52

Wyniki kobiet:

1. Gelete Burka ETH 1:06:11
2. Alia Mohammed UAE 1:06:13
3. Edith Chelimo KEN 1:06:18
4. Pauline Korikwiang KEN 1:06:31
5. Diana Chemtai Kipyogei KEN 1:07:07
6. Bekelech Gudeta ETH 1:07:48
7. Yeshi Kalayu ETH 1:07:58
8. Helen Bekele ETH 1:08:39
9. Risper Chebet 1:10:02
10. Karoline Nadolska POL 1:10:43

Historia rekordu świata:

59:17 Paul Tergat (KEN) Milán 04.04.1998
59:16 Samuel Kamau Wanjiru (KEN) Rotterdam 11.09.2005
58:55 Haile Gebrselassie (ETH) Tempe 15.01.2006
58:33 Samuel Kamau Wanjiru (KEN) La Haya 17.03.2007
58:23 Zersenay Tadese (ERI) Lisboa 21.03.2010
58.18 Abraham Kiptum (KEN) Valencia 28.10.2018



Komentarze czytelników - brakskomentuj informację




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768