redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Zagranica, 21 marca 2018, 08:11, 1605/173507
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
Biegiem przez Hiszpanię, Tajwan, Koreę, USA, Holandię

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA



      

Za nami kolejny weekend, w którym nie zabrakło wielkich emocji związanych z wydarzeniami biegowymi na całym świecie. Pod różnymi szerokościami geograficznymi i w różnym klimacie zawodnicy ścigali się na wielu dystansach z myślą o zwycięstwach i kolejnych rekordach. Komu się udało spełnić biegowe plany, marzenia, przekuć ciężki trening we wspaniałe wyniki, a kto musiał się obejść smakiem i szukać będzie okazji do poprawy w kolejnych startach?

Zapraszamy na nasz cotygodniowy przegląd biegowych wydarzeń soboty i niedzieli. Na początek zaglądamy do hiszpańskiej miejscowości Laredo położonej w regionie Kantabria. To właśnie tutaj, w sobotę miały miejsce zawody na dystansie 10 kilometrów, które zadziwiły społeczność biegową w całej Europie i na świecie. Pogodny poranek i silna elita zgromadzona na starcie zapowiadała szybkie bieganie, mało kto jednak się spodziewał oszałamiających wyników, jakie zanotowano około pół godziny później na mecie.

W rywalizacji mężczyzn z kapitalnym wynikiem 27:37 wygrał Etiopczyk Amdework Walelegn. Najwięcej aplauzu zyskał jednak zawodnik, który wbiegł na metę na drugim miejscu. Oto Toni Abadia, faworyt gospodarzy, pochodzący z Saragossy 27-latek ukończył bieg z czasem 27:48 ustanawiając nowy rekord Hiszpanii na dystansie 10 kilometrów, bijąc o 5 sekund poprzednie rekordowe osiągnięcie Juana Carlosa de la Ossy z 2005 roku! Trzecie miejsce przypadło Timothiemu Kiplagatowi z Kenii, któremu zanotowano czas 27:52.

Abadia od samego początku rywalizacji postawił wszystko na jedną kartę i pokonywał kolejne kilometry w szalonym tempie ramię w ramię z afrykańskimi zawodnikami. Jak sam przyznał wynik na mecie "zszokował go i wywrócił jego życie i karierę do góry nogami". "Wciąż nie dociera do mnie fakt, że pobiłem rekord De la Ossy. Był to bardzo wyśrubowany wynik. "- mówił po biegu Abadia.
"Uważam, że największe rezerwy u biegacza tkwią w głowie, w tym jakie ograniczenia sam sobie narzuca. Uwolnienie głowy, wiara w niemożliwe sprawia, że możemy osiągnąć rzeczy pozornie nieosiągalne. Tak właśnie traktuję to co dzisiaj zrobiłem, ten dzień zostanie w mojej pamięci na zawsze."- dodał Hiszpan.

Wśród pań najszybsza okazała się Kenijka Mary Waithira z wynikiem 31:48. Zawody w Laredo, już od kilku lat dostarczają fantastycznych wyników: rekord trasy należący do Micaha Kogo wynosi 27:29, a ogólny poziom sportowy przypomina słynne biegi japońskie, gdzie całe rzesze biegaczy osiągają fantastyczne rezultaty. Podobna rzecz miała miejsce w sobotę właśnie w tym hiszpańskim mieście - na potwierdzenie warto przytoczyć garść statystyk: - 14 zawodników złamało barierę 30 minut na 10 kilometrów, w tym 6 pobiegło poniżej 29 minut i 4 poniżej 28 minut - 79 biegaczy uporało się z barierą 32 minut.

Tempo 3:10 na kilometr na dystansie 10 kilometrów wystarczyło, żeby zajął 73-cie miejsce - Aby wejść do pierwszej setki trzeba było pobiec poniżej 32:30 - Aby znaleźć się w top 150 trzeba było złamać 33:30 - 373 biegaczy pobiegło szybciej niż 36 minut - 801 zawodników złamało barierę 40 minut.

Z niesamowitych zawodów w Laredo przenosimy się do Tajwanu, gdzie w stolicy tego kraju odbyła się kolejna edycja biegu maratońskiego New Taipei City Wan Jin Shi Marathon. Tutaj prawdziwy biegowy show zaprezentował najsłynniejszy biegacz - amator świata Yuki Kawauchi. Niezmordowany Japończyk, który przed rokiem finiszował w Tajwanie jako drugi, tym razem dopiął swego i prowadząc praktycznie od startu do mety wygrał w czasie 2:14:12. W pokonanym polu Yuki pozostawił rywali z Afryki - jako drugi na metę przybiegł Kenijczyk Johnstone Maiyo (2:14:40), a podium uzupełnił Etiopczyk Aredom Degefa z czasem 2:14:54. Dla Kawauchiego były to już 11-ste zawody w tym roku.

Zaledwie przed tygodniem z czasem 1:05:50 wygrał on półmaraton w Yoshinogawie, a z innych znaczących rezultatów w 2018 roku warto podkreślić jego noworoczne zwycięstwo podczas maratonu w Marshfield, w USA, czy wygraną podczas maratonu w Kitakyushu 18 lutego, gdzie z wynikiem 2:11:46 ustanowił nowy rekord trasy. Od początku roku Kawauchi startuje regularnie co weekend - jego najbliższe plany obejmują półmaraton Kuki, w prefekturze Saitama, już w najbliższą niedzielę, a następnie bieg na 10 mil w miejscowości Satte. Jak twierdzi sam Yuki, jego szczyt formy w tej części sezonu ma przypaść na 16 kwietnia, kiedy to stanie na starcie maratonu w Bostonie.

Pozostajemy w Azji i przenosimy się do Korei Południowej. Reprezentanci Afryki dzielili i rządzili podczas maratonu w Seulu. W biegu mężczyzn, już po raz czwarty w karierze, rywalizację zdominował Wilson Loyanae Erupe z Kenii. 29-latek uzyskał czas 2:06:57. W poprzednich edycjach triumfował on również w 2012 roku, a następnie w latach 2015 i 2016, kiedy to uzyskał wyniki odpowiednio 2:06:11 i 2:05:13, który to rezultat jest do dziś aktualnym rekordem trasy.

Decydujące wydarzenia o ostatecznej kolejności na mecie rozegrały się na 40-tym kilometrze, kiedy to Loyanae zdecydował się na długi finisz, a żaden z jego rywali nie był w stanie odpowiedzieć na jego gwałtowne przyśpieszenie. Za plecami Kenijczyka na metę wbiegali odpowiednio: jego rodak Mark Korir z czasem 2:07:03 oraz Benson Kiputo, który osiągnął wynik 2:07:11. W biegu pań triumfowała Etiopka Damte Hiru, której zmierzono czas 2:24:08.

18.03.2018: Seoul marathon (Korea)

Mężczyźni:
1. Wilson Loyanae ERUPE KEN 2:06:57
2. Mark KORIR KEN 2:07:03
3. Benson KIPRUTO KEN 2:07:11
4. Marius KIMUTAI KEN 2:07:45
5. Felix KIPROTICH KEN 2:07:57
6. Saïd Aït ADDI MAR 2:08:43
7. Deribe ROBI ETH 2:08:51
8. Paul Kimpkemoi KIPROTICH KEN 2:08:53
9. Oleksandr SITKOVSKY UKR 2:10:12
10. Bernard Kiprop KIPYEGO KEN 2:10:16

Kobiety:
1. Hirut Tibebu DAMTE ETH 2:24:08
2. Margaret AGAI KEN 2:24:31
3. Monica JEPKOECH KEN 2:24:31
4. Mulu Seboka SEYFU ETH 2:25:01
5. Kim DOYEON KOR 2:25:41
6. Mercy Jerotich KIBARUS KEN 2:27:06
7. Gutemi Shone IMANA ETH 2:27:53
8. Jane Jelagat SEUREY KEN 2:30:14
15. Dominika STELMACH POL 2:37:09 PB

18.03.2018: Los Angeles marathon (USA)

Mężczyźni:
1. Weldon KIRUI KEN 2:11:47
2. Gebresadik ADIHANA ETH 2:11:57
3. Elisha BARNO KEN 2:12:47
4. Ihor RUSS UKR 2:15:51
5. Daniel LIMO KEN 2:17:03
6. Ismail SSENYANGE UGA 2:21:41

Kobiety:
1. Sule GEDO ETH 2:33:50
2. Tsehay DESALEGN ETH 2:33:58
3. Hellen JEPKURGAT KEN 2:34:03
4. Christine VERGARABA-ALESHIRE USA 2:34:25
5. Jane KIBII KEN 2:34:35

New Taipei City marathon

Mężczyźni:
1. Yuki KAWAUCHI JPN 2:14:12
2. Johnstone MAIYO KEN 2:14:40
2. Aredom TIUMAY ETH 2:14:54
4. Stanley KOECH KEN 2:21:28
5. Tsegaye DEBELE ETH 2:21:50

Kobiety:
1. Rael KIYARA KEN 2:35:57
2. Chemtai RIONOTUKEI KEN 2:35:58
3. Ji Hyang KIM PRK 2:38:10
4. Rebecca KORIR KEN 2:39:59
5. Salome BIWOTT KEN 2:40:07

18.03.2018: New York half-marathon (USA)

Mężczyźni:
1. Ben True USA 1:02:39
2. Dathan RITZENHEIM USA 1:02:42
3. Chris THOMPSON GBR 1:02:43
4. Teshome MEKONEN ETH 1:02:44
5. Scott FAUBLE USA 1:02:58
6. Sofiane BOUCHIKIKHI BEL 1:03:03

KobietyL
1. Buze DIRBA ETH 1:12:23
2. Emily Sisson USA 1:12:24
3. Karoline Bjerkeli GROVDAL NOR 1:12:43
4. Mamitu DASKA ETH 1:12:50
5. Serena BURLA USA 1:13:15
6. Betsy SAINA KEN 1:13:31

17.03.2018: Kerzers 15km (Szwajcaria)

Mężczyźni:
1. James KIBET 43:28
2. Abraham TADESSE SUI 43:56
3. Moses WAMAITHA 43:59
4. Wamaitha MOSES 44:19
5. Charles MAINA KEN 44:32
6. Bethwel CHEMWENO KEN 44:40
7. Tom MUTIE 44:55
8. Benard KOECH 45:09
9. Mulu MAWEU 45:21
10. Ezra KERING 45:57

Kobiety:
1. Janet GICHUMBI 51:09
2. Maude MATHYS SUI 51:32
3. Maryanne WANJIRU KEN 52:17
4. Tabitha GICHIA KEN 52:58

18.03.2018: Laredo 10km (Hiszpania)

Mężczyźni:
1. Amdework WALELEGN ETH 27:36
2. Antonio ABADIA ESP 27:47 NR
3. Timothy Kiplagat RONOH KEN 27:51
4. Peter Langat CHEPTOT KEN 27:51
5. Josphat Kipchirchir TOO KEN 28:43
6. Zouhair TALBI MAR 28:56

Kobiety:
1. Mary Waithira MUNAMUKEN 31:47
2. Zulema Fuentes-Pila ORTIZ ESP 33:24

18.03.2018: 10km Parelloop Brunssum (Holandia)

Mężczyźni:
1. Joel AYEKO UGA 29:06
2. Dominic Kipngeno MIBEI KEN 29:07
3. Chakib LACHGAR ESP 29:08
4. Moses KOECH KEN 20:08
5. Sam STABLER GBR 29:09
6. John KARIUKI KEN 29:09
7. Ahmed El MAZOURI ITA 29:10
8. Mohamed AGOURRAM MAR 29:10

Kobiety:
1. Maureen KOSTER NED 32:15
2. Naomi VAATI KEN 32:15
3. Evallina CHIRCHIR KEN 32:33
4. Soukaina ATANANE MAR 32:38
5. Lilian JELAGAT KEN 32:57
6. Cynthia JEROP KEN 34:15



Komentarze czytelników - brakskomentuj informację




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768