redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Zagranica, 07 lutego 2018, 07:00, 1618/187565
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
Biegiem przez Japonię, Hiszpanię, Portugalię, USA, Włochy

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA



      

Miniony weekend przyniósł wiele emocji biegowych kibicom na całym świecie. Z naszej, polskiej perspektywy dużo radości przyniósł nam występ Marcina Lewandowskiego poczas sobotniego halowego mityngu w Karlsruhe, gdzie Polak po znakomitym finiszu wygrał rywalizację na 800 metrów. Niemniej ciekawie zapowiadał się występ Błażeja Brzezińskiego podczas maratonu Beppu-Oita Mainichi w Japonii.

Zwycięzca ubiegłorocznego Maratonu Warszawskiego został zaproszony przez organizatorów do elity biegu i mogliśmy spodziewać się, że w starciu z mocnymi Afrykanami i Japończykami Błażej powalczy o uzyskanie bardzo dobrego rezultatu. To właśnie od tych zawodów rozpoczynamy cotygodniowy przegląd wydarzeń z tras biegowych. Maraton w Beppu - Oita był szalenie ważny zwłaszcza dla reprezentantów Japonii - pierwszy z nich automatycznie otrzymywał bilet do krajowych kwalifikacji na igrzyska w Tokio, natomiast 5 kolejnych również miało okazję zdobyć tę przepustkę pod warunkiem uzyskania czasu poniżej 2 godzin i 10 minut.

Szeroka japońska elita od początku zatem ruszyła bardzo mocnym tempem wskazującym na czas końcowy poniżej 2:10. Zawodnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni, tradycyjnie bardzo groźni w zawodach rozgrywanych w swoim kraju prowadzeni przez pacemakerów przebiegli znacznik 10-tego kilometra w czasie 30:47. Oprócz kilkunastu Japończyków, w prowadzącej grupie dostrzec mogliśmy też kilku biegaczy z Afryki, między innymi Abrahama Kiplimo z Ugany, Josephata Kiprono z Kenii i Desmonda Mokugobu z RPA.

Co najistotniejsze, w czołówce biegł również Błażej Brzeziński. Po 30-tym kilometrze, gdy z trasy zeszli pacemakerzy, na bardzo mocne zerwanie tempa zdecydował sie najmocniejszy z Japończyków Hayato Sonoda, który kolejny kilometr przebiegł w czasie 2:55 i zbudował sobie prawie 10-sekundową przewagę nad resztą stawki. Z grupy goniącej lidera co chwilę odpadali kolejni zawodnicy - Sonoda tymczasem dystans między 30-tym a 35-tym kilometrem pokonał w czasie 14:56, co mogło wskazywać nawet na czas końcowy w okolicach rekordu trasy 2:08:15 należącego do Yukiego Kawauchi.

Kilka minut później prowadzącego Japończyka dogonił reprezentant RPA Mokugobu i od tego czasu obaj biegacze z wyraźnym cierpieniem na twarzy, co chwila zmieniali się na prowadzeniu próbując za wszelką cenę zgubić rywala. Tego typu przetasowania między dwójką liderów trwały aż do wbiegnięcia na bieżnię stadionu. Na 400-metrowym odcinku na tartanie minimalnie więcej sił zachował biegacz z Południowej Afryki i to on wygrał zawody z czasem 2:09:31 - trzy sekundy za nim na metę wbiegł skrajnie wyczerpany Japończyk.

Podium uzupełnił kolejny z reprezentantów gospodarzy Shohei Otsuka z wynikiem 2:10:12. Zawody Beppu - Oita były prawdziwym pokazem siły japońskiego maratonu: dwóch z nich znalazło się na podium, sześciu ukończyło w czołowej dziesiątce. Dodajmy do tego, że aż sześciu z nich uzyskało nowe rekordy życiowe, w tym dwóch Japończyków w swoim debiucie pobiegło poniżej 2:13.

Dobry występ zanotował Błażej Brzeziński, który z czasem 2:12:43 zajął 11-te miejsce:

"Maraton Beppu- Õita kończę z czasem 2:12"43", który jest trzecim wynikiem w mojej karierze. Ostatecznie na mecie zameldowałem się z wynikiem 2:12"43" uzyskując drugi raz minimum na Mistrzostwa Europy w Berlinie! Jestem z siebie bardzo zadowolony. Choć z niedosytem" - napisał na swoim oficjalnym fan page"u na Facebooku Polak.

Przenosimy się do Europy - w niedzielę niezwykle ciekawie zapowiadała się rywalizacja podczas półmaratonu w Neapolu. Wśród zaproszonej elity mężczyzn widniało nazwisko Sondre Nordstada Moena - Norweg to świeżo upieczony rekordzista Europy w maratonie, zwycięzca ostatniej edycji maratonu w Fukuoce. Niestety, ku ogromnemu rozczarowaniu organizatorów i kibiców zawodnik ten nie stanął na linii startu:

"To dla mnie ogromne rozczarowanie, ale z powodu choroby nie przystąpię do biegu, do którego tak mocno trenowałem. Życzę wszystkiego najlepszego całemu komitetowi organizacyjnemu i jak najlepszych wyników wszystkim biegaczom w niedzielę." - napisał na swoim Twitterze dzień przed startem Moen.

Pod jego nieobecność bieg zdominowali reprezentanci Kenii - 5-ta edycja półmaratonu w Neapolu zapowiadana była na bardzo szybką i zawodnicy zdecydowanie sprostali tym oczekiwaniom. Mimo, że po obficie padającym deszczu z soboty na niedzielę trasa biegu była bardzo śliska, a miejscami na ostrych zakrętach wręcz niebezpieczna, czołówka najwyraźniej nic nie robiła sobie z tego faktu pewnie podążając po nowy rekord trasy.

Trasa zawodów poprowadzona została przez najpiękniejsze zakątki miasta: zawodnicy przebiegali tuż obok średniowiecznego zamku Castell dell"Ovo, minęli inny symbol architektoniczny miasta - twierdzę Castel Nuovo, a także Teatr św. Karola. Perły architektury i światowej klasy zabytki nie rozproszyły jednak zbytnio prowadzących Kenijczyków, którzy uzyskali znakomite wyniki: bieg wygrał Abel Kipchumba reprezentujący RunCzech Racing Team, który uzyskał czas 1:00:12 i ustanowił tym samym nowy rekord trasy włoskiej imprezy.

Za jego plecami na metę wbiegali jego rodacy: Shadrack Kiplagat (1:00:34) i Norbert Kipkoech Kigen (1:01:43) "Bieg przez tak piękne miasto był wspaniałym przeżyciem, cieszę się z mojej wysokiej formy i faktu, że dane mi było wystartować w tak wspaniałych zawodach. Jestem przekonany, że będę chciał tu wystartować ponownie." - dzielił się swoimi wrażeniami po biegu kenijski zwycięzca. Najlepszy tego dnia spośród reprezentantów Italii, Stefano La Rosa finiszował na 5-tym miejscu z czasem 1:04:25. Nowy rekord trasy zanotowaliśmy również w biegu pań, gdzie biegająca w barwach Bahrajnu Etiopka Eshete Shitaye zwyciężyła w znakomitym stylu z czasem 1:08:38.

Zmieniamy kontynent i wędrujemy do USA, gdzie w miejscowości Tallahassee na Florydzie rozegrane zostały mistrzostwa Stanów Zjednoczonych w biegach przełajowych. Wśród mężczyzn rywalizujących na dystansie 10 kilometrów dostrzec mogliśmy gwiazdy światowej lekkiej atletyki, jak Galen Rupp, brązowy medalista igrzysk w Rio w maratonie, Evan Jager, brązowy medalista MŚ w Londynie na 3000 m z przeszkodami czy reprezentujący USA Kenijczyk Leonard Korir. To własnie ostatni z wspomnianych zawodników okazał się najszybszy na wymagającej trasie w Tallahassee i sięgnął po mistrzowski tytuł z czasem 29:16 o sekundę wyprzedzając zaciekle goniącego go Galena Ruppa. Wśród pań tytuł mistrzowski zgarnęła Emily Infeld z wynikiem 33:18.

Na koniec przenosimy się do Portugalii, gdzie w miejscowości Mira rozegrane zostały Klubowe Mistrzostwa Europy w biegach przełajowych. Wśród mężczyzn Polskę reprezentowali Przemysław Dąbrowski, Emil Doborowlski, Jakub Nowak i Mateusz Demczyszak. Najszybszy z Polaków był Dobrowolski, który zajął 33-cie miejsce. Bieg wygrał Kenijczyk Davis Kiplangat, który tym razem reprezentował barwy klubu Sporting Lizbona.

Fantastycznie w Mirze zaprezentowała się Katarzyna Rutkowska, która na dystansie 6,26 km wygrała rywalizację kobiet! Decydujący atak Polka przypuściła na ostatnim okrążeniu gubiąc swoje najgroźniejsze rywalki: Portugalkę Jessicę Augusto i Rumunkę Ancutę Bobocel.

4.02.2018: 72nd Kagawa Marugame International Half Marathon (Maragame, Kagawa, Japonia)

Mężczyźni:
1. Edward Waweru (Kenia) - 1:00:31
2. Yuta Shitara (Japonia) - 1:01:13
3. Kenta Murayama (Japonia) - 1:01:42
4. Zersenay Tadese (Erytrea) - 1:01:43
5. Bayelign Teshager (Etiopia) - 1:01:43
6. Dominic Nyairo (Kenia) - 1:01:46
7. Joel Mwaura (Kenia) - 1:01:50
8. Wilson Kiprono Too (Kenia) - 1:01:53
9. Yohei Suzuki (Japonia) - 1:01:53
10. Kei Katanishi (Japonia) - 1:01:58
11. Keijiro Mogi (Japonia) - 1:02:27
12. Takashi Ichida (Japonia) - 1:02:27
13. Koki Takada (Japonia) - 1:02:29
14. Christopher Hamer (Australia) - 1:02:29
15. Ken Nakayama (Japonia) - 1:02:30
16. Yuki Sato (Japonia) - 1:02:33
17. Daichi Kamino (Japonia) - 1:02:35
18. Gen Hachisuka (Japonia) - 1:02:39
19. Hidekazu Hijikata (Japonia) - 1:02:47
20. Atsumi Ashiwa (Japonia) - 1:02:49
21. Shintaro Miwa (Japonia) - 1:02:59
22. Dominic Kiptarus (Kenia) - 1:03:04
23. Natsuki Terada (Japonia) - 1:03:05
24. Hiroaki Sano (Japonia) - 1:03:09
25. Bernard Kimani (Kenia) - 1:03:09

Kobiety:
1. Betsy Saina (Kenia) - 1:09:17
2. Kaori Morita (Japonia) - 1:10:10
3. Ftaw Zeray (Etiopia) - 1:10:31
4. Jessica Trengove (Australia) - 1:10:59
5. Do Yeon Kim (Korea Południowa) - 1:11:00
6. Sara Hall (U.S.A.) - 1:11:25
7. Kayoko Fukushi (Japonia) - 1:13:17
8. Yomogi Akasaka (Japonia) - 1:13:44
9. Kanako Takemoto (Japonia) - 1:13:51
10. Suk Jeong Lee (Korea Południowa) - 1:13:52
11. Marie Imada (Japonia) - 1:13:54
12. Edna Kiplagat (Kenia) - 1:13:56
13. Kasumi Yoshia (Japonia) - 1:13:58
14. Kumiko Otani (Japonia) - 1:14:35
15. Nana Sato (Japonia) - 1:15:01

4.02.2018: 67th Beppu-Oita Mainichi Marathon (Oita, Japonia)

Mężczyźni:
1. Desmond Mokgobu (RPA) - 2:09:31 - PB
2. Hayato Sonoda (Japonia) - 2:09:34 - PB
3. Shohei Otsuka (Japonia) - 2:10:12 - PB
4. Josphat Kiprono (Kenia) - 2:10:54
5. Tsukasa Koyama (Japonia) - 2:11:20 - PB
6. Takuya Fujikawa (Japonia) - 2:11:59 - PB
7. Ryu Takaku (Japonia) - 2:12:12 - debiut
8. Abraham Kiplimo (Uganda) - 2:12:18
9. Ezekiel Cheboitibin (Kenia) - 2:12:32 - debiut
10. Ayumu Sato (Japonia) - 2:12:37 - PB
11. Blazej Brzezinski (Polska) - 2:12:43
12. Norikazu Kato (Japonia) - 2:12:48 - PB
13. Kohei Futaoka (Japonia) - 2:13:28 - debiut
14. Yasuyuki Nakamura (Japonia) - 2:13:45
15. Shota Hattori (Japonia) - 2:14:11 - PB

Kobiety:
1. Hiroko Yoshitomi (Memolead) - 2:33:00 - CR
2. Haruka Yamaguchi (AC Kita) - 2:38:18
3. Chika Tawara (Team RxL) - 2:42:28
4. Yuka Takemoto (Canon AC Kyushu) - 2:49:54

4.02.2018: Napoli half-marathon (Neapol, Włochy)

Mężczyźni:
1. Abel Kipchumba KEN 1:00:12
2. Shadrack Kiplagat KEN 1:00:34
3. Nobert Kipkoech Kigen KEN 1:01:43
4. Felix Kipchirchir Kandie KEN 1:02:04
5. Stefano La Rosa ITA 1:04:25
6. Khalil Lemciyeh MAR 1:04:36
7. Youness Zitouni MAR 1:05:50

Kobiety:
1. Shitaye Eshete BRN 1:08:35
2. Antonina Kwambai KEN 1:09:07
3. Olga Kotovska UKR 1:14:27

4.02.2018: Granollers half-marathon (Granolllers, Hiszpania)

Mężczyźni:
1. Alexander Mutiso KEN 1:01:24
2. Japhet Korir 1:01:37
3. Javier Guerra ESP 1:01:38
4. Matthew Kisorio KEN 1:02:17
5. Mohamud Aaden SOM 1:03:16
6. Pius Kirop KEN 1:03:47
7. Abraham Kiptum KEN 1:03:48

Kobiety:
1. Mercy Kipchumba KEN 1:13:22
2. Ruth Barnes 1:14:59
3. Sophie Cowper 1:16:25

9.02.2018: XXI Ciudad de Maraton Almeria (Almeria, Hiszpania)

Mężczyźni:
1 Gizaw Bekele Megerssa 1:03:33
2 El Hassan Oubaddi 1:04:38
3 Mousaab Hadout 1:04:59
8 Paweł Ochal POL 1:09:43

Kobiety:
1 Fatima Ayachi 1:17:18
2 Waffiya Benali 1:17:37
3 Olga Kalendarova Ochal POL 1:18:08



Komentarze czytelników - brakskomentuj informację




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768